Gruszki, truskawki, wiśnie i jagody

Autor 2014-05-25

Tkanina z tym nieco dziwacznym połączeniem owoców leżała w mojej szafie od ponad roku. Kupiłam ją podczas podróży służbowej do Kaliforni zeszłej wiosny. I przez cały ten rok nie wzięłam jej na warsztat – zawsze miałam jakiś bardziej pilny pomysł. Ale powoli ogromny zapas tkanin do wyszycia zaczął się zmniejszać, więc i na ten owocowy mix przyszedł czas. Gdyby nie gruszki, mogłabym powiedzieć, że to owoce kojarzące mi się latem…

Najbardziej jestem zadowolona z marszczenia spódnicy. To pierwszy raz, kiedy udało mi się zrobić naprawdę równe, porządne marszczenie. Użyłam metody dwóch równoległych luźnych ściegów, w których ściąga się po jednej nitce. Wydaje mi się, że już kiedyś tego próbowałam, ale efekt nie był tak dobry. Tym razem wyszło naprawdę ładnie.

Więcej zdjęć i szczegółów o szyciu tutaj.

Elementy stroju:

Gdzie: na spacer

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

9 komentarzy na “Gruszki, truskawki, wiśnie i jagody”


  1. interesujące :)


  2. Super! Zdecydowanie w moim typie. :)


  3. super uszyłaś tę sukienkę :) faktycznie marszczenie jest równiutkie :) jednak najbardziej uwagę zwraca ten śliczny materiał :)


  4. Akurat wzór na materiale nie jest do końca w moim stylu, ale bardzo mi się podoba krój i perfekcyjne wykonanie. Marszczenia przy spódnicy wyszły super., a sukienka pięknie się układa.


  5. Czy jest mozliwość zlecenia Tobie uszycia sukienki – według fasonu innej sukienki ? jezeli tak, to ile mniej wiecej kosztowałoby uszycie ? :)) materiał i sukienkę wzor bym dostarczyla.


  6. dodam,ze zupelnie prosta, bez falban i innych takich ,, prosta za kolano , letnia


  7. Rewelacyjny deseń i przepiękny krój! Ile bym dała, żeby znaleźć w sklepie tak suto marszczoną sukienkę – niestety producenci oszczędzają nawet na długości, ehhh….


  8. @shock – Dziękuję. Chyba ;)

    @Miarka – Dziękuję bardzo. W moim też :)

    @Paulina – Dzięki, materiał jest rzeczywiście bardzo fajny.

    @Annthonka – Dziękuję. Krój jest zupełnie uniwersalny, taką sukienkę można uszyć ze wszystkiego prawie.

    @agnieszka – Niestety nie szyję nic na zamówienie. Ja szyję bardzo powoli, zajmuje mi to wiele czasu, więc jeżeli miałabym komuś policzyć za godziny mojej pracy, to wyszłoby baaardzo drogo. Ale mogę podać Ci kontakt do krawcowej w Krakowie, daj znać mailem, jeśli jesteś zainteresowana.

    @Vintage Cat – Dziękuję. Dokładnie, w sklepach wszystko krótkie, a jak marszczone to ledwo, ledwo.


  9. Piękna sukienka :) I świetnie wyglądasz :)

Odpowiedz.