Oranżada

  | 2011-06-30

Wyraziste kolory mają moc. Doceniam tą moc i często wybieram dość jaskrawe stroje – przede wszystkim nie żałuję sobie czerwieni, ale też zieleni i niebieskiego. Jestem też jednak świadoma, że do tych barw trudniej się do nich przekonać i trudniej je nosić. Przez dłuższy czas wydawało mi się, że można zestawiać je tylko z czernią. […]

Gdzie jest Wally?

  | 2011-06-26

Muszę wyznać, że czuję niezdrowy pociąg do ubrań w poziome paski, szczególnie biało-czerwone. Niezdrowy, bo nie jest to najkorzystniejszy wzór dla moich krągłości. Jednak przebijające się paski gdzieś na sklepowych wieszakach zawsze przyciągają mój wzrok. Coś w nich jest – duży kontrast kolorów, prostota czy kulturowe skojarzenia – nie wiem. Kiedy kupiłam tą bluzkę, moja […]

Letnie kolory

  | 2011-06-23

Niniejszym inauguruję zestawy z londyńskimi zakupami. Mamy tutaj letnią sukienkę w bardzo uroczych kolorach i o pięknym kwiatowym wzorze. Jestem świadoma, że ilość moich sukienek w kwiaty osiągnęła zawrotną liczbę piętnastu sztuk. Trudno mi jednak oprzeć się kolejnej. Jednak jeszcze bardziej cieszę się z zielonych pantofli, które również kupiłam w Londynie. Od dawna chciałam mieć […]

Hawaje!

  | 2011-06-19

Hawaje to symbol letniej błogości, idealizowane miejsce leniwych wakacji. Na Hawajach leży się na słonecznej plaży nad błękitnym oceanem. Pije się kolorowe drinki z parasolką. Palmy dają odrobinę cienia. Jada się głównie egzotyczne owoce, a słucha śpiewu równie egzotycznych ptaków. Tam można odpocząć i zaszaleć. Najważniejsze jednak, co się nosi na Hawajach. Cały świat kojarzy […]

Wielkie zakupy w Londynie

  | 2011-06-16

Zacznę od wymienienia łupów: 6 sukienek, 3 spódnice, 1 bluzka, 1 gorset, 1 para butów i 7 staników. Czyli poszło dobrze. Ukułam też nowe powiedzenie: dobre zakupy są wtedy, kiedy na końcu nie pamiętasz, co kupiłaś na początku. Ogarnęła mnie ta przyjemna, radosna odmiana szaleństwa, często towarzysząca wielkim zakupom. I zapewniam, że Londyn jest odpowiednim […]

Ogród różany

  | 2011-06-12

Słowa te piszę z lotniskowego hotelu, w którym spędzam ostatnią noc na wyspach po tygodniowym, bardzo intensywnym doświadczaniu wspaniałego Londynu. Jutro wracam do Polski lotem o 6 rano, a w głowie już układam dla Was relację z londyńskich zakupów i w związku z tym wiele mądrego dziś nie napiszę. A więc tylko kilka słów o […]

Pomarańcze, cytryny i wiśnie

  | 2011-06-05

Kolory i kwiaty to niewątpliwe zwiastuny lata. Kolory są jasne, żywe, wręcz jaskrawe, pożyczone prosto z obudzonej natury. Kwiaty rozkwitają wszędzie, duże i małe, wielobarwne, piękne. Z tych dwóch dobrodziejstw letnich trendów korzystałam od zawsze, nie tylko latem swoją drogą. Ale lato zwiastują również owoce, zaniedbane przeze mnie jak dotąd. Mam wprawdzie kolczyki czereśnie i […]