We’re all stories in the end

Autor 2017-09-10

Wyhaftowany jedwabną nicią cytat z serialu Doctor Who i imię Doktora w języku galifreyańskim.

Jak widać na zdjęciach, przy wyszywaniu regularnych kształtów, wszelkie odchylenia widać bardzo wyraźnie. Cały niebieski haft wygląda raczej krzywo. Wydaje mi się, że wynika to głównie z tego, że linie wzoru odrysowanego na tkaninie były za grube.

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

3 komentarze na “We’re all stories in the end”


  1. Hm, hm… Dawno nie zaglądałam (w ogóle nie wchodzę ostatnio na żadne blogi), a tu tyle mnie ominęło! Wszystkiego najlepszego na drodze zalegalizowanego związku ;) Fajnie, że pokazałaś tyle nowych sukienek, zazdroszczę pasji do szycia. I widzę, że muszę nadrobić Doktora Who…


  2. Krzywe? A gdzie tam, w życiu bym nie zauważyła.
    Bardzo ładne. Nie mogę się napatrzeć na Twoje hafciarskie i krawieckie umiejętności. :)


  3. @julka_zlotov – Dziękuję! Doktora nadrób koniecznie, szczególnie, że już niedługo regeneruje się w kobietę :)

    @tin – Okręgi nie są takie naprawde idealnie okrągłe :)

    @Robert – Dziękuję.

Odpowiedz.