Zwalniam tempo
Autor elfka 2009-09-17 |
Zauważyłam niepokojące dla mnie obniżenie jakości zdjęć i notek na moim blogu. Jest to spowodowane brakiem czasu, wyczerpaniem się dawnych zasobów w szafie i tematów do pisania, różnymi problemami z robieniem zdjęć. Dodatkowo pogoda się pogarsza, a ja nie mam żadnego zapasu zdjęć (w zeszłym roku miałam spory zapas na zimę). Z tych wszystkich powodów zwalniam tempo. Od teraz będę publikować raz w tygodniu, w niedzielę. Mam nadzieję, że nie zniechęcę tą zmianą moich Czytelników. Kiedy tylko poczuję, że ilość ciekawych pomysłów i zdjęć wzrasta – wrócę do obecnego tempa.
ech no, szkoda :(
Ja tam się nie zniechęcam.
Nieśmiało sugerowałabym inwestycję w lepszy sprzęt fotograficzny.
Jak mawia moja Mama „nic na siłę”. Skoro post będzie raz w tygodniu, tym przyjemniej będzie się na niego czekało :). Prowadzenie bloga ma być wszak przyjemnością, nie obowiązkiem.
Do niedzieli zatem! :)
szkoda, ze i tak będzie warto czekać :D
@blu – Mi też trochę szkoda, mam nadzieję, że będę mogła wrócić szybko do częstszego publikowania.
@Helenka – Myślę o tym, martwi mnie, że i tak nie będziemy umieli go odpowiednio wykorzystać.
@Karolina – Masz rację :)
@mala100gosia – Szkoda, że warto będzie czekać?
Elfka uwielbiam cię :) I nie jest to żadne miłosne wyznanie :) Wyglądasz kompletnie inaczej niż ja a mimo to wchodzę systematycznie na twój blog. Świadczy to o tym, że tak na prawdę ciuchy nie są ważne, liczy się osobowość. Ty ją masz! Uwielbiam czytać twoje posty i podoba mi się połączenie romantycznego wyglądu z niemniej romantyczną, a przy tym \matematyczną\ :) duszyczką. Lubię cię za systematyczność i taką \porządnickość\. Teksty na bloga są przemyślane, czemuś mające służyć, wszystko jest uporządkowane, posegregowane a przy tym tak dziewczęco fajne. Trzymaj tak dalej! A jeśli idzie o lepszy sprzęt fotograficzny to myślę że na pewno sobie z nim poradzicie. Mówi to osoba, która marzy o nowym aparacie, a którą przerażają wszelkie przesłony, obiektywy i jakieś ogniskowe :) No ale wszystko dla ludzi, więc i czemu my mamy sobie z tym nie poradzić :) Pozdrawiam
A mi się to podoba i gdyby każda szafiarka tak myślała, to przynajmniej nie wkurzałabym się, że tyyyyyle blogów jeszcze nie przeglądnęłam. Ciężko za tymi szafiarkami nadążyć ;) Będę więc co niedzielę wytrwale czekać na nowe posty :D
zapasy na zimę- dobre, hehe! :) ja właśnie liczę na to, ze zimą będzie więcej. dobrze mówi Karolina- nic na siłę!
@iwona – Dziękuję! Bardzo mi miło. Pewnie, że osobowość jest najważniejsza, a wyrażać się ona może na wiele sposobów. Chyba świetnie mnie opisałaś :)
@Madzia – Dziękuję za wsparcie.
@agacior89 – Pewnie, że zapasy! Zimą jest zimno nawet na moim balkonie.