4, 8, 15, 16, 23, 42
Autor elfka 2011-09-04 |
Serial Lost był jednym z tych zjawisk popkultury, o których było głośno już od jakiegoś czasu, zanim ja go doświadczyłam (podobnie było na przykład z Harry’m Potterem). Broniłam się, ponieważ poziom szaleństwa wokół tej serii raczej mnie zniechęcał, a poza tym do mojej świadomości dotarło jedynie, że jest to serial o rozbitkach na wyspie, nie wiedziałam o jego niewątpliwie fantastycznej tematyce. W końcu, z postawą „wszyscy o tym gadają, a ja nie wiem, o co chodzi”, zdecydowałam się spróbować.
I porwało mnie. Pierwsze trzy sezony naprawdę bardzo mi się podobały. Mieszanka Robinsona Crusoe, grozy ukrytej na wyspie i retrospekcji pozwalających poznać ciekawe postacie – pycha. Im później, tym bardziej dryfowało to w stronę tej grozy, a późniejsze sezony wspięły się już na taki poziom abstrakcji, że trudno było się połapać, co tak naprawdę się dzieje. Ale wtedy ja byłam już przywiązana do bohaterów i chciałam koniecznie wiedzieć, co się z nimi stanie. Przebrnęłam więc przez te wszystkie zawirowania czasoprzestrzeni i alternatywne rzeczywistości, aż do naprawdę dziwnego zakończenia. Poleciłabym Wam obejrzeć pierwsze trzy sezony, ale muszę ostrzec – możecie potem być zmuszeni wpisywać te liczby o wielkiej mocy co 108 minut już do końca.
Elementy stroju:
- Zielona suknia w kwiaty
- Kolczyki maki
- Zielony letni kapelusz z szerokim rondem
- Czerwone pantofle peep-toe
Gdzie: do pracy
Moja mama, o której myślałam, że jedyny serial który ogląda to ten polski o miłości, a ona właśnie co niedzielę z wypiekami na twarzy zasiadała przed telewizorem ;) ja sama nie oglądałam, pewnie z powodu kilku innych seriali, ale wciąż gdzieś mi świta, że jednak nadrobić.
Podoba mi się bardzo wzór na sukience, kojarzy mi się z ludowymi chustami. A Tobie ładnie w zieleni
Pięknie Ci w tej sukience. Idealnie podkreśla twoje kształty. Nie mogę się napatrzeć.
Sukienka przepiękna, ta zieleń, a do tego maki, moje ulubione polne kwiaty. Zdecydowanie ten set to mój faworyt!
4
pięknie, dobra inwestycja, dobra krawcowa, a wzór czadowy:)
nie ogarnęło mnie szaleństwo ani serialu Lost, ani Harrego Pottera więc się nie wypowiem, ale za to Twoja sukienka, w połączeniu z kapeluszem i kolczykami przyprawia o zawrót głowy, fantastycznie!!!
Wyglądasz przepięknie, świeżo, dziewczęco i słodko.
Uwielbiam ten kapelusz :)
Co do serialu nie oglądnęłam tylko pierwszego (nie wiem jakim cudem, ale później się orientowałam w całej akcji) i ostatniego (przed odkryciem serialów w internecie, a czas emisji na AXN mi nie odpowiadał). Świetny serial, ale jakoś nie czuję konieczności oglądnięcia ostatniego sezonu.
fajnie :) i faktycznie wzór jak z chust ludowych :D ostatnio widziałam taką fajna torebke w taki motyw :)
co do lostów uwielbiałam ten serial ! szkoda tylko ze ostatnie 2 sezony już były tak pokretne i dziwne, bo zakończenie na prawdę do mnei nie przemówiło :/
Wow! Niesamowicie wysmukla Cię ta sukienka – świetna kreacja :)
Wygląda na to, że zjawisko popkultury o nazwie „tkanina tybetowa / tkanina w góralskie kwiatki” cię jednak nie ominęło:-) I dobrze,bardzo wdzięcznie to wygląda! Sama myślę o sukience z tego typu tkaniny,ale raczej nie w zieleni i nie ten fason,nie każdemu to samo pasuje;-) Tobie dziś ślicznie!
O żesz Ty! Super, kolczyki, kwiaty i buty = cudowne połączenie.
@Annuschka – Spróbuj, może się spodoba. Dziękuję.
@gryziolki – Dziękuję.
@grumpygreenmonkey – Dziękuję.
@lamvak – 8
@Luiza – Tak, super mam krawcową.
@ThimbleLady – Żadnego szaleństwa? ;) Dziękuję.
@Inez – Dziękuję.
@Sajuki – I może lepiej, nie będziesz sfrustrowana zakończeniem.
@mala100gosia – Tak, mnie też się nie spodobało zakończenie.
@katis – Tak? No popatrz, nie myślałam, że ta akurat sukienka wysmukla.
@Dorartthea – Dopadło mnie przypadkiem. Szukałam tkaniny na sukienkę, koniecznie zielonej – z tym, że chciałam raczej gładką. Szukałam, szukałam i jedyna sensowna miała akurat te kwiatki na sobie. Ale podoba mi się.
@Keisi – Dziękuję.
Łał, jaka talia. :)
Lostów nie oglądałam, ale słyszałam o zakończeniu bez odpowiedzi na dziesiątki pytań.
@Miarka – Dziękuję.
Jaka kapitalna sukienka! Wyglądasz cudownie. A serial może kiedyś obejrzę, bo mam jeszcze przed sobą. :)
O Lostach dowiedziałam się od Rodziców moich… Obejrzałam z nimi w domu może 2 odcinki i jakoś mnie nie wciągnęło… W sumie to nie pamiętam, kiedy w końcu wciągnęło, ale wciągnęło :). Też najbardziej podobały mi się pierwsze 3 sezony, a potem to już było piętrzenie nierzeczywistości (ale jakże ciekawe!). Ostatniego sezonu jeszcze nie widziałam i chyba żeby to zrobić musiałabym powtórzyć sezony poprzednie, a na to chwilowo nie mam czasu :) (Za to w wakacje obejrzałam 6 sezonów „Kości”…).
W tym zestawieniu widać sukienkę w całości – jest świetna i wyglądasz w niej bardzo dobrze. Podoba mi się też dobór dodatków.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Umarłam.Ale nie chodzisz tak po ulicy, prawda??? Bo ja chodzę na fitness do Flex’a i nie chciałabym się śmiertelnie przerazić kiedy Cię spotkam na Piwnej….
Wiesz, że w artykule z Newsweeka z tego poniedziałku, trochę kpiącym z szafiarek pojawia się nazwa Twojego bloga? Cytat: „Kilka szafiarek fotografuje się też na balkonie (patrz: Elfka)”.
GENIALNIE! Jestem zachwycona.
Piękna sukienka, po mistrzowsku dopasowane dodatki:-)
@Szmaragda – Dziękuję.
@Karo – Kości nie znam, to kryminał, tak? Dziękuję.
@Kiara – Chodzę, chodzę, lepiej uważaj. Aggrh!
@Anewka – Wiem, wiem. Dziękuję. Kiepskie to dość, bo nie wpasowuję się w opinię wyrażoną w artykule, ale już mój blog pojawił się w artykule o „zarabianiu na blogu” – etykietka gotowa.
@retrostyl – Dziękuję.
Sukienka uszyta znakomicie, świetnie w niej wyglądasz :) Cały zestaw miodzio po prostu. Ja takie uwielbiam:)
Lostów nie lubię, ale twoją sukienkę trudno nie lubić :)
@Klamoty – O tak, pani krawcowa się spisała. Dziękuję.
@dzieckokwiatu – Dziękuję.
Super, a te kolczyki uzupelniaja calosc i swietnie wydobywaja czerwone elementy z sukienki. Jestem zachwycona!
Niesamowite kolczyki, woooow! weszłam przypadkiem, będę częściej chyba..
@agnieszka – Dziękuję.
@Lamiette – Witam!