Suknia na miarę elfiego gustu
Autor elfka 2012-02-12 |
Jedną z najfajniejszych rzeczy w szyciu ubrań dla siebie jest fakt, że zwiększa ono szansę na zdobycie dokładnie takich strojów, jakie się sobie wymarzyło. Oczywiście krawcowa nadal jest ograniczona – moim zdaniem głównie przez dostępność tkanin, ale także przez dostępność wykrojów, sprzęt, jaki ma do dyspozycji i swoje umiejętności. Niemniej jednak o wielu rzeczach można łatwo samodzielnie decydować – o kolorze, długości rękawów i spódnicy, kształcie dekoltu. I to wystarcza, aby mocno zbliżyć się do ideału. Przynajmniej mi i przynajmniej narazie.
Dzisiaj moja pierwsza uszyta sukienka. A właściwie suknia! Od jakiegoś czasu mam znowu nastrój na długie suknie, ale nie nosiłam ich, bo skąd je brać? Sklepy oferują niewiele sukni do kostek. A więc tą długość wybrałam do pierwszej próby szycia sukienki. Jestem z niej bardzo zadowolona, ma tylko jedną wadę – ciężar spódnicy powoduje, że bez paska w talii sukienka się naciąga i tak jakby trochę wisi na biuście. Sukienka jest bardzo wygodna, ponieważ uszyta jest z dzianiny punto. Oparta jest na wykroju sukni ślubnej z Burdy, opis zmian możecie znaleźć tutaj.
Elementy stroju:
Gdzie: do kina
Bardzo ładnie wyglądasz!
fajny i niepowtarzalny krój :) a detale jak zwykle decydują o całości. JA również dla tego m.in. uwielbiam szydełkowanie, że pozwala mi realizować moje własne wizje :D
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich krawieckich zdolności! Suknia wyszła świetnie i taką Elfkę naprawdę lubię. :)
Gratuluję sukienki,jest śliczna! Ja kocham długie sukienki i spódnice,mogłabym w takich chodzić na okrągło, szczególnie zimą! Wbrew pozorom jest w nich cieplej w nogi.
uroczo z tym kwiatkiem
Gratuluję umiejętności i wykonania! Szczególnie, że zmodyfikowałaś nieco wykrój dla własnych potrzeb i wyszło to tylko na dobre tej sukience. Jednakowoż taka „długa czerń” nawet z czerwonymi dodatkami wydaje mi się nieco smutna.
Piękna :) Podziwiam za umiejętność :D
Solidna robota Elfko! Takie suknie mają niepowtarzalny urok :).
Nie no zazdroszczę zazdroszczę i jeszcze raz zazdroszczę, też bym tak chciała umieć ;) Pozdrawiam i podziwiam :)
Powiedz mi jak się szyło dzianinę i jakim szyłaś ściegiem? Jak sobie poradziłaś? Może po krótce, ściegi itd, jako technolog odzieży, nigdy nie szyłam dzianin.
@Sheila – Dziękuję.
@mala100gosia – Dokładnie, to daje rękodzieło.
@Nurrgula – No wiesz, te zdolności lepiej wyglądają na zdjęciu niż w rzeczywistości, ale pracuję też nad poprawieniem jakości wykończenia i detali.
@DorARTthea – Tak, taka suknia super ogrzewa nogi, tylko niestety trochę się tapla w śniegowym błocie… Może za długą zrobiłam.
@anna – Dziękuję.
@Zadziorna – No tak, przy ubraniu się od stóp do głów w czerń, trudno uniknąć ponurych skojarzeń, ale czasem tak mam ochotę na taką teatralną mroczność.
@sajuki – Dziękuję.
@Kalina – Dziękuję, mam nadzieję, że się wkrótce nie rozpruje ;)
@Ania – Spróbuj, to łatwiejsze niż się wydaje! Dziękuję.
@magda – Tą dzianinę szyło się akurat bardzo dobrze, użyłam specjalnego ściegu elastycznego, tuataj na tym zdjęciu jest przy numerze 0: http://www.coudreetbroder.com/boutique/images_produits/zJANOME5200_1.jpg I to jedyne co zmieniłam w normalnym szyciu o tej konkretnej dzianiny, bo nie jest bardzo rozciągliwa. Nawet nie założyłam igły do jerseyu, bo zapomniałam.
może być. Ale czerwona szminka ci nie pasuje. Sproboj jakiejs z ewelne np nr 29 obowiazkowo z kontorowka moze byc bell nr 3 tylko ja rozetrzyj i dalej wlosy