Raz na ludowo, drugi raz ze szczurką
Autor elfka 2008-12-18 |
Nie umiem określić, co należy do stylu ludowego. Bywa, że widzę jakiś zestaw i nazywam go ludowym, ale nie wiem właściwie dlaczego. Są pewne oczywistości – szerokie pasiaste spódnice, lniane haftowane bluzki, chusty malowane, wyszywane, robione na szydełku. Jednak bywa, że strój ma charakter ludowy, nie zawierając żadnego z tych elementów. Taki nieuchwytny smaczek – a może to tylko moje subiektywne wrażenie.
Prezentowany zestaw zawiera co najmniej dwie ludowe oczywistości, więc mogę go bezpiecznie określać ludowym, a jako najmilszy dodatek występuje szczurka Zuzanna. Zuzia wybrała lamvaka na swojego pana, ale, jak widać na zdjęciu, mnie również akceptuje.
Elementy stroju:
- Granatowa spódnica w paski
- Czarna wiktoriańska bluzka
- Czarna ażurowa chusta
- Czarny pasek ze srebrną rozetą
- Srebrne rozety
- Czarne wysokie trzewiki
- Czarna torebeczka ze srebrnym słońcem
Gdzie: do pracy
jak dla mnie jedno z lepszych połączeń jak dotychczas! bardzo oryginalnie, a skąd masz taka fajna torebkę:> ja nie mam już żadnej:(
Elfko masz fantastyczny styl,smak,gust etc/resztę może doda Ryfka:)/… Spódnica rewelacyjna,torebeczka „cud,miód i orzeszki”jak mawiała moja Anglistka,gdy coś się jej podobało:)
podoba mi się bardzo jak się ubierasz,,,czarna bluzeczka i ażurek czarny-super! Całość-brawo!
świetny zestaw! Te koronki na spódnicy miodzio! A ta chusta… majstersztyk! Potrafisz świetnie wszystko dobrać do swojej figury! Powinnaś być przykładem dla wszystkich w tym fachu :)
Spódniczka mnie urzekła, jest naprawdę śliczna! Doskonale pasują Twoje czarne trzewiki (Swoją drogą, to uwielbiam to słowo – „trzewiki” :) Nie wiedzieć czemu, kojarzy mi się z „Anią z Zielonego Wzgórza”, a także z moją babcią (ale to już wiedzieć czemu ;) ), bo też tak mówi do tej pory).
Też mi się wydaje, że to jedno z najlepszych połączeń. Właściwie wszystko mi się z tego zestawu podoba :)
@Pałka – Zawsze możesz zobaczyć, skąd i za ile mam jakieś rzeczy, klikając w ich nazwę w sekcji „Elementy stroju”. Tą torebkę mam z Placu Nowego na Kazimierzu za ok 15zł.
@kawo – Dziękuję bardzo. U mnie w rodzinie też się tak mawiało. :)
@gosia – Dziękuję. Ta szydełkowa chusta naprawdę jest świetna i często mocno zwiększa urodę zwykłego zestawu.
@Bastet – Koronki na spódnicy są bawełniane. Co do figury – bardzo dziękuję, mam taką samą figurę już od tylu lat, że miałam czas się nauczyć, co mi pasuje. Najważniejsze – porządne dopasowanie w talii i nigdy nie nosić spodni.
@Królewna – Mi też się kojarzy z Anią – ona wszak właśnie trzewiki nosiła, prawda? Moja babcia nie używa tego słowa, a ja namiętnie – bo, podobnie jak Ty, je uwielbiam. Od razu lepiej sie czuję, jak noszę „trzewiki” a nie „kozaki”.
@Ania – Szczurka też? ;)
Oczywiście, że szczurka też :)
Moja babcia na wszystkie buty mówi „trzewiki”, ale dla mnie trzewiki to coś takiego, jak u Ciebie na zdjęciu tylko…
Powtorze juz to co pisza, ale mi sie ten zestaw tez niesamowicie podoba. Jest bardzo oryginalny przez swoja ludowosc i super w nim wygladasz. Swietnie do Ciebie pasuje. Przy tej okazji zycze Ci wesolych Swiat i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, a przede wszystkim wieeeeeeeelu poyslow i wytrwalosci w prowadzeniu bloga.
szczurka? myślalam przez chwilę, że chomiczka (no, ale ogon za długi). fajna kiecka :)
Ciekawa spódnica. wydaje mi się, że daje sporo mozliwości kombinacji. Chusta to unikat. Po prostu śliczna :).
@Ania – A myślisz, że pasuje do stylizacji?
@Królewna – Dla mnie trzewiki to damskie sznurowane buty.
@violcio11 – Dziękuję bardzo i również Ci życzę wesołych świąt.
@cudak – Szczurka, szczurka. Bardzo mądra i miła.
@magia2008 – Dziękuję. Jeszcze nie wymyśliłam, jak ją połączyć z kolorami innymi niż czarny i biały, ale pomyślę.
Kolczyki masz śliczne!
a ja myślałam, że to chomiczek;p
śliczna torebka! masz fantastyczny styl:)
@Marissa – Dziękuję, takie płatki śniegu, prawda?
@LILU – Dziękuję, z tej zdobycznej torebeczki jestem bardzo zadwolona.
Kolczyki od Królowej Śniegu :)
Szczurek piękny buuu wygląda jak mój ukochany zmarły Tuptuś :(( Aż mi się łezka zakręciła, był identyczny.
@Balianna – ojej! strasznie mi przykro!! Zuzanna (rzeczona szczurka ze zdjęcia) pozdrawia serdecznie! trzymaj się!
@Revontuli – I klamra, i klamra!
@Balianna, lamvak – To okropne, że szczurki tak krótko żyją.
oh! Jaka piękna Zuzia! Kropka w kropkę jak mój Syriusz. :)
A co do całej strony. Niesamowita! Przejrzałam sporo blogów szafiarek. Twój najbardziej przypadł mi go gustu. Pozdrawiam
Też mam podobną, rustykalną spódnicę. Również kupiona w XII 2008. To się nazywa telepatia :). Wkrótce otwieram swoją szafę i ją na pewno zaprezentuję. Z góry przepraszam za \papugowanie\.
Obejrzałam cały blog, ten zestaw to mój nr 1, wyglądasz rewelacyjnie :-)
@Lena – Jakie ładne imię dla szczurka wybrałaś!
@Biurowa – Papugowanie nie jest z gruntu złe. I lepiej je nazywać inspirowaniem się :)
@Ewa – Bardzo dziękuję.
Jej, strasznie mi sie podoba calosc Twojego stroju. Ty mieszkasz w Krakowie, bo cos pisalas o Kazimierzu, to jest dzielnica w Krakowie, skad jestem… Szczególnie podoba mi sie ta spódnica, wiktorianska czarna bluzka i ten piekny, czarny azurowy szal na ramionach. Tez bym sobie cos takiego sprawila…;-* Gdzie te bluzke kupilas? Podobno takie byly w H&M jeszcze jakis miesiac temu, ale teraz juz nie ma, a mnie by sie taka przydala, tylko, hm, wstyd sie przyznac, w rozmiarze 2XL…;-* (XXL) czyli cos bardzo duzego, jak brytyjskie 20/22 albo wg innych miar, 54/56, wg jeszcze innych chyba 48. Bo nigdzie takich ciuchów chyba nie ma w tak duzych rozmiarach…;-* Pozdrawiam.
@Aisha – Dziękuję Ci bardzo. Akurat bluzkę kupiłam, kiedy byłam w USA. Ja w normalnie noszę rozmiar 46, szczególnie w górnej części ciała, i też ciężko mi coś kupić w sieciówkach. Ale tam kupiłam najmniejszy dostępny rozmiar i jest akurat. A ubrania w większych rozmiarach można kupić, zapewniam Cię, tylko wymaga to więcej wysiłku. Przede wszystkim polecam kupowanie w Internecie.
wpadłam przez przypadek na Twojego bloga, przejrzałam prawie całość – tak ciepła atmosfera z niego emanuje, poza tym ja też jestem z Rivendell ;)
ten zestaw jest naprawdę świetny! wzór i faktura spódnicy idealnie modelują Twoją sylwetkę, a góra dopełnia efektu. przy tym jest oryginalny, ma swój klimat – chusta też dobrze się komponuje, dodaje charakteru! widziałabym do tego ciut ciemniejszy makijaż – takie leciutko przydymione oko ;)
zainspirowałaś mnie ;)