Od stóp do głów…

Autor 2014-10-26

W krótkich przerwach pomiędzy wypełnianiem wniosków kredytowych, wizytach u notariuszy, poprawianiem projektów rozkładu mieszkania i oglądaniem jesiennych premier nowych sezonów moich ulubionych seriali zdołałam zabrać się w końcu za długi płaszcz, który planowałam od dawna. Mam wiele długich sukienek i kiedy je noszę, wyglądam doprawdy idiotycznie, okrywając się płaszczem do kolan. Długi płaszcz jest koniecznością!

Płaszcz uszyłam według tego samego wykroju, który posłużył mi do uszycia tego płaszcza. Sprawdził się tak dobrze, że chciałam go wykorzystać ponownie. Zostałam również przy żakardzie, tym razem jest to nieco cieńszy żakard z liściasto-gałązkowym wzorem. Zrezygnowałam z kieszeni, bo po roku jednak odrobinę się wypaczyły w bordowym płaszczu.

Więcej o szyciu tutaj.

Elementy stroju:

Gdzie: dopiero czeka na premierę

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

5 komentarzy na “Od stóp do głów…”


  1. piękny :-) gdyby był z zielonego aksamitu, to bym wykonała rabunek ;-)


  2. Niebieski królewski :)


  3. Płaszcz jest po prostu cudny :)


  4. bardzo mi się podoba :)


  5. Ah, ten płaszcz jest boski!!!!! :D Cudeńko! Gratuluję talentu.:)

Odpowiedz.