Egzorcysta

Autor 2010-09-05

Pisałam kiedyś o alternatywnym inkwizytorze. Egzorcysta, o którym pragnę dziś wspomnieć, jest równie alternatywny. Jeśli nie bardziej. Jakub Wędrowycz para się trudnym fachem wypędzania demonów, ale na co dzień z natury i upodobania jest bimbrownikiem, opojem i obibokiem. Dość jednak sympatycznym staruszkiem do tego. Opowieści o jego przygodach doskonale bawią i świetnie sprawdzają się w formie audiobooka. Ta kpiąca i satyryczna książka Andrzeja Pilipiuka Kroniki Jakuba Wędrowycza to tylko jeden tom opowieści o starym egzorcyście, jest ich więcej i zamierzam się z nimi zapoznać.

Kolejnym alternatywnym elementem dziś jest sceneria. Zdjęcie poza balkonem – chyba wystarczy na ten rok!

PS. W tej chwili jestem w Bratysławie i publikuję ten przygotowany wcześniej wpis. Wakacje!

Elemanty stroju:

Gdzie: na spacer

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

8 komentarzy na “Egzorcysta”


  1. Uwielbiam przygody Jakuba. A tom ,,Weźmisz czarno kure” wymiata. Polecam!


  2. Z Jakubem znam się przelotnie, za to mój brat go bardzo lubi i ceni ;).

    A Ty strojem wpasowałaś się w wiejskie i sielskie klimaty, choć otoczenie – jak widzę – miejskie. Więcej alternatywnego tła poproszę :). Ładnie wyglądasz. I mam nadzieję, że dobrze się bawisz w Bratysławie, ja bardzo dobrze wspominam to miasto.


  3. jej, wielbię Wędrowycza i jego jakże wspaniałe przygody;)


  4. kolejna wspaniała spódnica :) mam nadzieje ze pogoda dopisuje :D


  5. O, Jakub! Uwielbiam. I generalnie polecam twórczość Pilipiuka. Mnie najbardziej ujmuje „swojskość” i to, że te opowieści są takie nasze. A moje tym bardziej, że mieszkam w Lublinie, a jak wiadomo, są to tereny Pilipiukowe i Jakubowe :) No i doskonale podane i zmiksowane fakty historyczno-archeologiczne. Od razu widać wykształcenie autora. A tak swoją drogą to często zastanawiałam się, czym pan Andrzej stymuluje swoją niezwykłą wyobraźnię ;) Ja też chcę trochę tego….


  6. To cudownych wakacji życzę! I super zdjęcie plenerowe, proszę o więcej takich. :)


  7. @Helenka – Hmm, tego chyba nie czytałam.

    @Karo – Bratysława bardzo mi się podobała, jest tak urocza, że dziwię się, że tak mało się o niej pisze. Nie udało mi się kupić przewodnika po Bratysławie. W Internecie też są tylko krótkie opisy.

    @Ksenia Kapelusiarka – Apropos Twojego nicka – w podróży kupiłam świetny kapelusz ;)


  8. @mala100gosia – Dziękuję. W Bratysławie było dość słonecznie, ale zimno i wietrznie. W Budapeszcie niestety sporo padało, ale potem, w Tokaju i nad Balatonem było pięknie.

    @Urszula – To jest fajne, prawda? Ja też uwielbiałam czytać trylogię husycką Sapkowskiego, bo pojwiają się tam tereny mojego dzieciństwa i mój studencki Wrocław.

    @szmaragda – Dziękuję bardzo. Zdjęć plenerowych wiele nie planuję, bo ani lamvak ani ja nie znamy się na fotografii, robienie zdjęć traktuję użytkowo – chcę pokazać strój wyraźnie, ładnie, oddać dobrze kolory i tyle. W sumie szkoda, fajnie by było opublikowac coś artystycznego, ale cóż – to nie moja działka.

Odpowiedz.