Jeszcze bardziej pin-up
Autor elfka 2010-09-12 |
Mojej pierwszej stylizacji z tą sukienką brakowało jednego ważnego elementu – czerwieni. W tym wyjątkowo kobiecym stylu czerwień ma swoją silną pozycję. Przede wszystkim na ustach – to niezbędny element. Ale dozwolona i pożądana jest także jako kolor biżuterii, dodatków i elementów ubioru. Czerwień jest czarująca, emanuje seksapilem, jest apetyczna, pociągająca, ciepła i żywa. Czerwień może odmienić mdły zestaw, nadać mu intensywnego smaku. Czerwieni można w tej kwestii zawsze zaufać. A już na tle granatu i bieli – wygląda idealnie.
Takim stylem pin-up cieszyłam podczas gorących wieczorów tego lata. Zimą sukienka będzie nadawała się raczej tylko na przyjęcia. Na co dzień postaram się o wąską sukienkę z króciutkimi rękawkami i sporym dekoltem. W sam raz do biura, a ciągle pin-up.
PS. Nadal jestem na wakacjach, ale wpisy jak widzicie, przygotowane. Aktualnie bawię w miejscowości Tokaj na północy Węgier, wśród winnic.
Elementy stroju:
- Granatowa sukienka w stylu pin-up
- Biała petticoat
- Czerwony ażurowy pasek
- Kolczyki czereśnie
- Czerwono-biały mini-toczek
- Czerwone pantofle
Gdzie: na drinka
ojej…jak pięknie!!! jestem zachwycona po pierwsze kolorami….a po drugie całością!!! ta sukienka i te kolczyki…bomba!!!
i pięknie wyglądasz w takiej czerwonej pomadce!!!
acha! i włosy rozpuszczaj częściej…są cudne!!!!
Wyglądasz super kobieco w tej sukience. Rozpuszczone włosy powinnaś nosić cały czas.
pozdrawiam
Dobrej zabawy! Wyglądasz po prostu doskonale! Kolory, fasony – wszystko. Świetny dekolt i super zaznaczona talia.
kolor ust i kolczyki = rewelacja.
szukam dokladnie takich butow;) sukienka jest czarujaca:D
zapraszam do mnie: veronicastricks.blogspot.com
fajny zestaw, choc jak dla mnie to u góry za duzo ise dzieje i zdecydowała bym isę na toczek lub kolczyki :)
Przeuroczo!
Czerwone dodatki zdecydowanie podkreślają kolor sukienki. No i czerwone usta – IDEALNIE.
Do tej stylizacji pasowałby bardziej jakiś fantazyjny kok lub loki niż rozpuszczone włosy.
Uwielbiam czerwone akcenty przy niebieskich i bialych ubraniach! A sukienka wciaz mi sie podoba, i z posta na post coraz bardziej :)
Milego pobytu w kraju bratankow ;)
No pewnie, że czerwień! :)
A może włosy do góry?
Piękne, nasycone kolory. Ślicznie wyglądasz w takich stylizacjach, bardzo do Ciebie pasują. Świetne są te kolczyki-wisienki.
@Tara – Dziękuję bardzo. Też lubię siebie w czerwonej szmince, ale bardzo szybko ją zjadam zawsze, więc na co dzień rzadko jej używam. A z włosami – ciągle mam problem, ostatnio w każdej konfiguracji wydają mi się kiepskie.
@mumin – Dziękuję.
@szmaragda – Dzięki, właśnie wróciłam i bawiłam się bardzo dobrze.
@blu – Ach, bo widzisz, odcień specjalnie dobrany ;)
@veronica – Buty są piękne, ale nie mogę ich polecić, choć jeszcze je widziałam w Ryłko. Są niewygodne i ten obciągnięty skórą obcas szybko się zniszczył.
@mala100gosia – Zastanawiałam się nad tym, ale tak mi to ładnie pasowało, że szkoda było z czegoś zrezygnować.
@Marchewkowa – Dziękuję bardzo.
@Helenka – Próbowałam jakoś upiąć, ale tak mi najbardziej pasowało.
@Mrs. L. – Dziękuję.
@Anuuschka – Właśnie próbowałam, ale nic mi nie chciało wyjść.
@Saia – Dziękuję.
Chyba jeden z bardziej pozytywnych kompozycji. Wyglądasz bombowo :) Uwielbiam taki styl! Sama mogłabym żyć w latach 50:)
Ale to napisalam… oczywiscie „jedna”
@Palka – Jak widzisz ja też uwielbiam, ale żeby mieć więcej takich kiecek, chyba muszę sama sobie uszyć.
Hej! trafiłam tu przypadkiem, stylizacja fajna, ale wybrałabym zupełnie inny pasek, i jakoś inaczej uczesała włosy, pozdrawiam serdecznie :)
@Ola – Dziękuję! To było prawie 2 lata temu :) Teraz też bym inaczej się uczesała.