Je porte les bérets des elfes

Autor 2008-12-03

Beret jest wspaniałym nakryciem głowy. Jest wygodny, daje trochę ciepła, nie niszczy doszczętnie fryzury i niesie ze sobą mnóstwo kulturowych skojarzeń, na kórych można budować stylizację. Tradycyjnie łączony z Francją (sama nazwa pochodzi z francuskiego), jest noszony przez żołnierzy wielu armii, często też ma podtekst rewolucyjny, a u kobiet był w początkach XX wieku oznaką emancypacji. Jego opinię w Polsce psują nieco mocherowe berety, ale tylko trochę. Z beretem na głowie łatwiej można zbudować Paryż wokół siebie.

Dzisiaj kolorystyka jak we wpisie Drzewo czerwono-czarne. Kwiat i makijaż są wspólnymi elementami, ale ten strój ma jednak dla mnie zupełnie inny charakter. Tamten był klasycznie elegancki, ten jakby trochę buntowniczy. Cóż, widocznie tego dnia zaszła jakaś rewolucja. W mojej głowie.

Elementy stroju:

Gdzie: do kina i na kolację.

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

15 komentarzy na “Je porte les bérets des elfes”


  1. Ladnie Ci w czerwonym berecie a ten kwiat jest boski, co do skojarzen- Polskie Panstwo Podziemne! if you know what I mean ;)


  2. w tym stroju powinnaś tańczyć tango :D
    Ps. Znalazłam prawie identyczną spódnice co ta moja z lumpów na allegro (rozmiar 42) jakbyś była zainteresowana to zajrzyj na forum :) (allegro)


  3. wyglądasz bardzo ładnie,też bardzo lubię połączenie tych kolorów,,,,,jak zobaczyłam ten czerwony kolor to mikołaj mi się przypomniał,może dlatego że nadchodzi…..ładnie ci w berecie,ja jednak nie mam i chyba nawet nie byłoby mi w nim dobrze,pozdrawiam


  4. WOW Wygladasz fantastycznie!!! Swietne zdjecie na czarnej kanapie. Calosc bardzo do Ciebie pasuje, beret tez. Super dobralas odcienie czerwieni, jest ciepla. Podoba mi sie rowniez makijaz ust- ich ksztalt i kolor. Zainspirowalas mnie do kupna beretu. Musze poprzymierzac :-))


  5. @Doll of Porcelain – O, ale świetne skojarzenie. Jeszcze bardziej rewolucyjne :)

    @Bastet – Bardzo bym chciała tańczyć tango, ale lamvak jakoś się nie kwapi. A ta spódnica na Allegro jest niezła, ale niestety brązowo-biała a nie czarno-biała. Dzięki za informację :)

    @gosia – Spróbuj, spróbuj, kto wie.

    @violcio11 – Beret jest bardzo fajny, w razie większego zimna można naciągnąć go na uszy, ale najbardziej właśnie tak na bok zsunięty mi się podoba. Przymierz sobie różne kolory. A co do ust – dopiero, jak zaczęłam je malować ciemnymi pomadkami, zauważyłam, jakie są nierówne. Całe życie tego nie wiedziałam, wybrażasz sobie?


  6. marzą mi się od dawna czerwone usta, ale mam bardzo małe i nie wygląda to już tak dobrze


  7. Też mam ten kwiatek :) W wersji czerwonej i kremowej. Dobrze, że mi o nim przypomniałaś – zacznę przypinać do płaszcza, bo ostatnio coś zbyt szaro-buro wyglądam.


  8. @szafalka – Podobno można umiejętnym makijażem powiększyć usta, ale rzeczywiście wydaje mi się trudne, żeby wyglądało to naturalnie. Nie wiem, czy zauważyłaś, że adres strony jaką podajesz w komentarzach prowadzi do nieistniejącego blogu – przynajmniej mnie tak onet informuje.

    @Ryfka – Też mam kremowy ;)


  9. pięknie w wyglądasz z takimi karminowymi ustami! naprawdę cudownie! bardzo podoba mi się berecik i kwiatowa broszka


  10. bardzo odważnie. tylko czemu taka smutna mina?


  11. Bardzo łaadnie ci w beretach :) ja tez mam kwiat i to czerwony :)


  12. @asiu – Dzięki za te pozytywne opinie o pomadce, bo miałam niejakie wątpliwości.

    @Pałka – Bo o Tobie myślałam ;)

    @magia2008 – Też musisz w nim ładnie wyglądać.


  13. Bosko! I tyle :)


  14. Chcialam powiedziec, ze bardzo podoba mi sie doslownie WSZYSTKO co zobaczylam na Twojej stronie. Odwazne, bardzo kobiece, podkreslajace zapewne Twoj charakter. I tak dalekie od tego, co oferuja nam zwykle sklepy, ciete z metra. Zadnych na sile kolorowych rajstop, nie wiadomo jak wymyslnych toreb, zadnej tandety, a z fantazja. Trafilam na strone zupelnie przypadkiem i bede zagladac czesciej. Tak trzymaj!
    Pozdrawiam!


  15. @a – Dziękuję.

    @Misia – Dziękuję, również pozdrawiam i zapraszam jak najczęściej.

Odpowiedz.