Jaka matka, taka córka

Autor 2011-10-16

Wychowanie i modele rodzicielstwa to temat, który z jednej strony aspiruje to dziedziny nauki, a z drugiej – podlega trendom i modom. Co sezon pojawiają się nowe teorie, młodzi rodzice często toną w fachowej literaturze, trudno się zapewne zdecydować. Stosunek pomiędzy dzieckiem a rodzicem stanowi też częsty temat w książkach i filmach. Serial Gilmore Girls, w Polsce znany jako Kochane Kłopoty, opowiada właśnie o matce i córce, których wzajemne relacje są bardzo nietypowe.

Gilmore Girls to ciepła, urocza opowieść, pełno w niej kawy, lodów i burgerów z lokalnego baru, starych przyjaciół i nowych doświadczeń, popełnianych błędów i naprawiania ich. Tytułowe dziewczyny to Lorelai Gilmore i jej córka o tym samym imieniu, którą wszyscy nazywają Rory. Lorelai pochodzi z bardzo bogatej rodziny, zaszła jednak w ciążę w wieku 16 lat i wtedy wyprowadziła się od rodziców. Wychowuje swoją córkę samotnie od tamtego czasu i dobrze sobie radzi. Widz często ma wrażenie, że to rozsądna Rory opiekuje się nieco zwariowaną matką, ale przede wszystkim widać jak bardzo się kochają i jak szczerymi są przyjaciółkami. To naprawdę wzruszające. Było mi smutno, kiedy obejrzałam ostatni sezon i wiedziałam, że nie zjem już następnego śniadania z paniami Gilmore.

Elementy stroju:

Gdzie: na spacer i do kina

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

17 komentarzy na “Jaka matka, taka córka”


  1. Cudnie! :))


  2. wyglądasz uroczo!!! zapachniało latem…:)


  3. cudownie wyglądasz – bajkowo! :)


  4. Cudowna sukienka!


  5. halo halo;-) witam ponownie;-) obejrzalam link, ktory mi podalas w odpowiedzi do ostatniego komentarza.. bardzo bardzo fajna sukienka i Ty w niej;-) co do mojej opinii, to wciąż ja podtrzymuję;p ale dziś być może zaczniesz mnie przekonywać, bo sukienka z wisienkami jest PRZECUDOWNA i ma FANTASTYCZNY DEKOLT!!!! rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr:DDD


  6. Piekna sukienka :) pasuje ci idealnie choć ponieważ dużo ise dzieje zdecydowała bym isę albo na motyw wisienkowo – kropkowy, albo kropkowo – kokardkowy :) dwa naraz jakos mnie przytłaczają ekspresją ;)


  7. A u Ciebie ciągle lato:)) super sukienka ale powiem szczerze czekam już na coś zimowego żeby jakąś inspirację zaczerpnąc:D


  8. Przez ten serial, mam 2 tygodnie wycięte z życiorysu. Nie mogłam się od nich oderwać! Może to nie jest mój ulubiony serial, ale z pewnością najbardziej mnie wciągnął. A Ty wyglądasz prześlicznie :) Sukienka jest cudna!


  9. Piękna sukienka! I wszystkie dodatki tak dobrze dobrane.
    ps: przeniosłaś swój balkon gdzieś do ciepłych krajów? ;)


  10. Lubiłam Kochane kłopoty. Po szkole je oglądałam, jako odpoczynek dla mózgu, ciała i duszy. Zabawny i prawdziwy chwilami :)


  11. @Revontuli – Dziękuję.

    @Tara – Pamiętam ten dzień, było naprawdę gorąco…

    @Ula – Dziękuję. A z której bajki? :)

    @Kasia – Przywiozłam ją z Londynu. Sklep ma też stronę: http://www.collectif.co.uk/

    @meg – Dziękuję bardzo. Dekolt tej sukienki rzeczywiście bardzo ładnie się układa na dużym biuście.


  12. @malagosia – Rzeczywiście, może trochę naciapane :)

    @Ivi – Zdjęcia pochodzą chyba z poczatku września, zachowałam je na podgrzanie atmosfery :) Mam już kilka jesiennych zestawów sfotografowanych, niedługo będą. Ale kolorystyka się wiele nie zmieni :)

    @Palka – Czy to ten oglądałaś z przewijaniem?

    @Annuschka – Dziękuję. Niestety, zdjęcia sprzed półtorej miesiąca są po prostu…

    @dzieckokwiatu – Ja nigdy w telewizji nie oglądałam tego serialu, dopiero niedawno mnie z nim zapoznano w formie cyfrowej.


  13. no pięknie


  14. Pięknie!


  15. Bardzo mi się podobasz w takich kolorach. ta sukienka jest prześliczna! :)


  16. Naprawdę fantastyczny zestaw, niesamowicie kobiecy i perfekcyjnie zgrany kolorystycznie :D


  17. @Luiza – Dziękuję.

    @retrostyl – Dziękuję.

    @julka_zlotov – Właśnie super jest to połączenie, bo to nie jest taki morski granat, tylko ciemnoniebieski kolor i okazuje się, że fajnie z czerwonym on działa.

    @Królewna Kier – Dziękuję.

Odpowiedz.