Przypadkowe krawiectwo historyczne
Autor elfka 2012-04-22 |
Chciałam sobie uszyć długą sukienkę. Taką na co dzień, dobrą na wiosnę, jasną, dla odmiany po tej czarnej uszytej w styczniu. Chciałam uszyć ją z haftowanej żółtej bawełny, której jednak nie udało mi się dostać, więc zaczęłam szukać innej tkaniny. W hurtowni, wśród tych wszystkich kolorowych beli, wybrałam brzoskwiniowych żakard, który tam wydawał się dość zwyczajny, zwłaszcza na matowej stronie. Brązowa bawełniana lamówka też wszak jest odpowiednia do codziennych ubrań.
I wyszła mi suknia całkowicie elfio-średniowieczna. Pod koniec szycia charakter sukni był już na tyle oczywisty, że poddałam się i zrobiłam szpiczaste wykończenie rękawów i długi pas zawiązywany w pasie. Suknia bardzo przyjemnie się nosi, jest ciężka (5,5 metra materiału!), szeleści przy chodzeniu, jest dość wygodna, tylko tkanina odrobinę drapie.
Więcej zdjęć tutaj.
Elementy stroju:
Gdzie: na spacer
O rany, ale śliczności! Całkowicie w moim klimacie! Ile bym dała, aby mieć taką kiecę…
Niesamowita! Wyszła prześliczna po prostu, dołączam się do zachwytów!
Robi ogromne wrażenie !! Przepiękna !
z tym paskiem ciekawie wygląda, ale z paskiem z łańcuszków ( takie coś w stylu tańca brzucha i również rodem z średniowiecza ) było by równie ciekawie ;D
P.S. kropkowa bluzeczka świetnie się sprawdza :D
Oj nie nie nie. Ty razem zupełnie nie. W klimacie „zasłony i firanki”.
Piękny krój, wspaniale uszyta i wykończona i świetnie na Tobie leży. Niestety, materiał kompletnie nietrafiony. Z niemal identycznego miałam zasłony i obawiam się, że nie ja jedna…
Łał! Dół sukni prezentuje się szczególnie imponująco. Na ulicach Krakowa na pewno nie będzie się dało Ciebie nie zauważyć!
PS. Daty przy wpisach: 22 kwietnia (!) – lubię to!
PPS. Czy mogłabyś podać adres tej hurtowni z materiałami? Byłabym wdzięczna. :)
Suknia jest fantastyczna! A materiał nie musi się podobać, ale jest jak najbardziej w duchu średniowiecza.
O bogowie moi, co za suknia! Dla mnie rewelacja. Wyglądasz, jakbyś się urwała z planu Gry o Tron. :)
Czekam, kiedy się przekwalifikujesz i zaczniesz szyć takie cuda na zamówienie. :)
Jestem w niej zakochana!!!!!!!
nie nie i jeszcze raz nie.
powiedz ze to zart!
Dziewczyno, jak Ty to robisz? Na początku roku szyłaś fartuszek, a teraz takie cuda?:) Jak to możliwe?:) pozdrowienia! Olgita
Pięknie, jak księżniczka :D
materiał: duże NIE, wygląda jakoś tak sztucznie (syntetycznie), i u mnie też budzi skojarzenia z zasłonami.
za to wyobrażam sobie, że pięknie by to wyglądało uszyte w cieniutkim aksamicie tej samej barwy :)
@M – No to do maszyny!
@Kasia – Dziękuję.
@Palka – Dzięki Siostro.
@mala100gosia – O taki pasek byłby super. Cieszę się, że bluzka Ci się podoba.
@Kate – No racja, trochę ta tkanina się kojarzy z zasłonkami.
@Anna – Wierzę. Ja nie mam :) Ale pamiętaj o Scarlett O’Hara z Przeminęło z wiatrem i jej wspaniałej sukni z zasłon…
@Auszrine – Tak, wszyscy się oglądali :) Hurtownia jest na przy Wadowickiej 5 – http://matex-tkaniny.pl .
@allegra_walker – Prawda? Takie żakardy wyglądają dość historycznie.
@Szmaragda – O dziękuję Ci, to bardzo miły komplement. Uwielbiam Grę o Tron. Nie sądzę, żebym mogła oddać takie coś komuś obcemu, zbyt mocno się przywiązuję do moich dzieł :)
@DorARTthea – Dziękuję!
@monika – Obawiam się, że nie.
@Olga – No sama nie wiem właśnie. Okazuje się, że nie tak trudno się tego nauczyć, szyję bardzo dużo i mam dużo praktyki.
@M. J. – Dziękuję.
@milena – O tak, cudna by była z aksamitu.
Za prawdę prezentujesz się elficko!
@Zadziorna – No myślę! ;)
Uwielbiam takie „niepraktyczne, niecodzienne” stroje :)
Ta jest świetna – kolor, wykończenie, to jak w niej wyglądasz. Brawo!
Właśnie tkanina świetna… co z tego, że zasłonka… nie kupi się takiej odzieżówki