Soczyście

Autor 2012-06-17

Pewna domorosła krawcowa umyśliła sobie, że zakupi wykrój na stronie simplicity.com. Nie zdawała sobie sprawy, co ją czeka. Na początek wybrała odpowiednią sukienkę. Koszt przesyłki do Polski okazał się 5-krotnie wyższy niż cena samego wykroju, zdecydowała więc owa naiwna istota, że kupi wykrój do wydrukowania. Wybrana sukienka okazała się nie mieć takiej opcji (!). Znalazła więc inną, która opcję miała, ale za to sięgała tylko do rozmiaru 16. „Co tam, powiększę sobie!” – pomyślała i zrealizowała transakcję. Dopiero po fakcie przeczytała, że to wydrukowania modelu niezbędny jest Windows lub Mac OS, a systemów tych w jej domu nie uświadczysz! „Takie tam gadanie” – pomyślała – „Na pewno da się to zrobić na Linuksie.” Kilkugodzinne wysiłki krawcowej i jej domowego admina nie zadziałały jednak. Ale nie traciła ducha. „Poproszę kogoś, kto ma Maca!” Okazało się, że komputer z którego wykrój ma być drukowany, musi zostać zarejestrowany na stronie sprzedawcy, można go zmienić tylko 3 razy, do drukowania potrzebny jest jeszcze Acrobat Reader i specjalny plugin. Ale przyjazny kolega zgodził się to wszystko zrobić i udało się wydrukować mnóstwo kartek z dziwnymi liniami. Szczęśliwa krawcowa zaniosła swoją zdobycz do domu i kiedy poskładała kartki w wykrój, okazało się, że nie ma na nim nawet połowy potrzebnych części. Wykrój podawano bowiem w dwóch plikach (!), czego nie zauważyła. Ostatecznie udało się również wydrukować resztę kartek. Teraz zostało już tylko posklejać wykrój, powiększyć go i powycinać. Trwał cały ten proces 5 dni…

Musiałam opisać tą tragiczną historię, ale mam nadzieję, że wynik pracy z tym nieszczęsnym wykrojem nie utonie w zalewie narzekania. Efekt jest bowiem bardzo cieszący oko. Jedwabną krepę w arbuzowy wzór zakupiłam specjalnie na letnią sukienkę. Koniecznie chciałam, żeby miała sutą spódnicę i jakieś marszczenia na biuście. Postanowiłam dodać jej nieco zieleni w postaci wypustki. Wypustka użyta jako wykończenie dołu sprawiła, że fale układają się trochę sztywniej i sterczą jakby miały wciągniętą żyłkę. Zielone pantofle są do niej trochę zbyt masywne, przydałyby się zielone sandałki, ale takowych nie posiadam chwilowo. Więcej zdjęć i szczegółów tutaj.

Lato!

Elementy stroju:

Gdzie: Na spacer

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

20 komentarzy na “Soczyście”


  1. Piękna, świetny wzorek w arbuzy :)


  2. Ha! Soczysty rezultat i soczysta kiecka! Bardzo mi się podoba! I gratuluję, że się nie poddałaś mimo tylko trudności:D. Warto było walczyć:).


  3. Super! Widać, że warto było się pomęczyć z wydrukami, sukienka jest piękna i Ty bardzo ładnie w niej wyglądasz. Zazdroszczę umiejętności :) Pozdrawiam! :)


  4. sukienka dała w kość, ale warto było bo jest bajeczna :) obszycie na dole faktycznie sprawia, że materiał pięknie się układa :) na początku myślałam, ze materiał jest w wzór geometryczny, a tu arbuzy !


  5. Sukienka śliczna, szczególnie podoba mi się to przyleganie w talii i arbuzowy materiał :) Szkoda tylko, że nie ta długość :) Rozumiem, że ją lubisz, ale chyba mało kto dobrze w niej wygląda.


  6. Ha, nawet nie wiedziałam, że są strony z wykrojami:) Ale po Twoim opisie zdecydowanie nie mam ochoty z nich korzystac:) A materiał jest przepiekny, no i krój też bardzo fajny:)


  7. Istny horror, ale dobrze, że się nie poddałaś – prawdziwie letnia sukienka. :(


  8. M. wydaje mi się, że przy proporcjach elfki krótsza sukienka o takim fasonie nie wyglądała by ładnie :)


  9. Uwielbiam takie :D Piękny klasyczny krój i zabawny materiał :) Przypomina mi trochę tamtą biedronkową… Jedyne co bym zmieniła (gdybym potrafiła, a nie potrafię, więc mogę się tylko wymądrzać :> ) to ten pas w talii wolałabym nieco mniejszy. Tak troszkę.


  10. Arbuzowo!
    Och, znam ja te przygody z brakiem opcji na Linuxa, oj znam….


  11. Też bym ucięła parę centymetrów pasa (i tym samym podniosła całość do kolan) :)


  12. Och, jak zgrabnie!


  13. Piękna sukienka! Uwielbiam takie owocowe motywy, więc marzę o czymś podobnym :)

    Warto było powalczyć z wykrojem, bo efekt jest naprawdę rewelacyjny, a krój idealnie do Ciebie pasuje i podkreśla atuty. Długość też mi się wydaje jak najbardziej OK.

    Napisz proszę, jak nauczyłaś się tak profesjonalnie szyć? Możesz polecić jakąś książkę, forum internetowe albo konkretne tutoriale? Bardzo chciałabym opanować tą trudną sztukę, ale niestety brakuje mi podstaw teoretycznych :| Samej maszyny się nie boję i nawet udało mi się zmajstrować proste zasłonki z żakardu, ale trwało to dłuuugo i wszystko robiłam „na czuja”.
    Teraz chciałabym spróbować uszyć jakąś spódnicę (najlepiej z koła), a w przyszłości marzą mi się takie sukienki, jakie tutaj prezentujesz…

    Pozdrawiam!


  14. @sajuki – Dziękuję.

    @Celinum – Też tak sądzę. Dziękuję.

    @Agata – Bardzo dziękuję.

    @mala100gosia – Tak rzeczywiście można z daleka pomyśleć. Ale z bliska jest lepsza :)


  15. @M – Jakoś tak dłuższa się wydaje na zdjęciu, jest ledwo za kolana.

    @Ewa – Jest mnóstwo, pewnie niektóre mogą być łatwiejsze. No i jeżeli masz komputer z Windowsem podłączony do drukarki, to powinno być ok.

    @Szmaragda – Teraz już o tych stresach zapomniałam, a sukienka wisi w szafie gotowa do noszenia :)

    mala100gosia – Ona jest na żywo jakaś trochę krótsza jakby, to tak jakby z góry lekko to zdjęcie zrobione.


  16. @DB – Biedronkowy strój dla małej dziewczynki? Ciekawe… Może rzeczywiście ze 2 cm mogło by być wyżej. W kupnych zwykle dół zaczyna się za wysoko dla mnie, więc starałam się tego uniknąć.

    @Nurrgula – To jest dziwne prawda – najbardziej popularny darmowy system, a tu wszyscy produkują oprogramowanie dla tych płatnych tylko…

    @Fiona – Może i rzeczywiście by tak było lepiej, ale chyba nie zdecyduję się pruć tego jedwabiu.

    @Kasia – Dziękuję.

    @Ania – Uczyłam się szyć na samym początku kiedy byłam nastolatką od mamy. Ale wtedy nauczyłam się bardzo podstawowych rzeczy, wystarczających do uszycia spódnicy. Całej reszty nauczyłam się z Internetu i opisów z Burdy. W sieci jest mnóstwo materiałów, na przykład na youtubie filmy instruktażowe, burdastyle.com, http://szyjemy-po-godzinach.pl i tak dalej. Ale i tak dużo rzeczy robię na czuja, jak to określiłaś. Spódnica z koła jest super prosta. Zobacz tutaj: http://utkani.blogspot.com/2012/03/jak-uszyc-spodnice-z-koa-i-pokola-czyli.html Powodzenia i daj znać, czy się udało.


  17. Dziękuję za linka! Jak tylko uda mi się coś zmajstrować, pochwalę się :-) Na razie w kolejce są zasłonki do kuchni, a zaraz potem spódnica.

    Naprawdę podziwiam, że nauczyłaś się tego wszystkiego sama…


  18. @Ania – Czekam na wyniki :)


  19. Mam nadzieję, że zaglądasz czasem do komentarzy do starszych wpisów :) Też chciałam coś kupić na simplicity i mam problem z wyborem rozmiaru wykroju, bo dane z tabelki tu: http://www.simplicity.com/images/downloadablePDF/SIZE_CHARTS_English.pdf
    nie zgadzają mi się z empirycznymi ;) Mówiąc prościej, w amerykańskich sklepach zwykle pasuje na mnie 12, w polskich 42, tymczasem wg owej tabelki 42 to 16. A wykrój, o którym myślę, jest w dwóch wersjach: 6-14 i 16-24, więc powinnam się na którąś zdecydować i nie wiem.
    Jakiemu „naszemu” rozmiarowi odpowiadało mniej więcej 16 z Twojego wykroju?


  20. @evva – Ja zawsze kieruję się wymiarami w tabelkach. 16 wydaje mi się, że najbardziej jest podobne do 44. Ja zwykle noszę 46, ta 16-tkę powiększyłam o tyle, o ile różniła się od 18 i wyszła odrobinkę za duża. Jaki wykrój kupujesz?

Odpowiedz.