Ekspresowo i oszczędnie
Autor elfka 2012-10-07 |
Dzisiaj prezentuję sukienkę ekspresową i oszczędną.
Dlaczego ekspresowa? Jest to krawiecki projekt, który sprawił mi najmniej problemu – jak dotychczas, oczywiście. Najmniej prucia i poprawek! Sukienka jest uszyta z prostego wykroju własnego pomysłu. Pewnym wyzwaniem było samodzielne rozplanowanie zakładek – dopasowanie ilości, głębokości i rozmieszczenia. Ale to było właściwie proste zadanie z geometrii i arytmetyki, więc poszło zgrabnie. Wszystko się tak zgrabnie udało i dopasowało, że tylko czekałam aż coś się zawali. Ale nic się nie popsuło – skroiłam i uszyłam sukienkę w trzy wieczory, co dla mnie jest prędkością kosmiczną.
Dlaczego oszczędna? Tą uroczą bawełnę w jesienny nadruk zakupiłam online w ilości 1mb na próbę, z myślą o jakimś małym domowym drobiazgu. W ramach przeprosin za pomyłkę dosłano mi jeszcze drugi raz tyle. I tak oto miałam dwa 1-metrowe kupony bardzo wąskiego materiału (112cm). Moje dotychczasowe sukienki zazwyczaj zużywały szalone ilości tkaniny, metry i metry, z powodu szerokich kolistych spódnic. Nie wydawało mi się możliwe uszycie sukienki z rękawem z tych dwóch kawałków. A jednak się udało – wystarczyło zrobić krótszy rękaw oraz zamienić dół z koła na prosty z zakładkami. To pozwoliło wykorzystać materiał niemal do ostatniego skrawka, a dół i tak jest dośc szeroki jak na mój gust.
Elementy stroju:
Gdzie: do pracy
Fajny, kobiecy krój, ale w takim deseniu bym się nie odważyła wyjść do ludzi :P
Jesteś chyba najbarwniej ubraną dziewczyną w swojej pracy. Szałowa kiecka, chodząca reklama jesieni! Gdyby ta pora roku wyglądała tak jak Ty na zdjęciu, to stałaby się moją ulubioną porą.
PIĘKNIE!!!
śliczna ! wydaje mi się, że przy takim rozplanowaniu dołu właśnie idealnie sie rozkloszowuje, ani za obszernie, ani za mało :)
a kolory bajeczne, wprost nie mogę oderwać od niej oczu :D zdecydowanie w mojej klasyfikacji jednak z najfajniejszych rzeczy którą uszyłaś ostatnio :)
Jeju,jaka piękna! Chętnie sama bym taką założyła :)
Fantastyczna sukienka, Elfko. Wzor wpasowuje się w modny trend „kamuflażowy”, bo w jesiennym parku wtopiłabys się idealnie w tło ;) żartuję rzecz jasna, w tej sukience na pewno nie przejdziesz niezauważona. Krój też szalenie mi się podoba, niby materiału było malo, ale jednak udalo Ci się wyczarować urocze zakładeczki. T
ps. podoba mi się Twoje podejście do krawiectwa jako zadania z geometrii i arytmetyki – widać, że umysł ścisły ;) Pozdrawiam
Elfko, REWELACYJNA kiecka! I magiczna, jak widać na drugim zdjęciu, aż nie poznałam ;) Cudny wzór i fason, niby bardzo jesienna a taka wesoła… Chcę taką! :D
Założę się, że jesień odczuwa się w takim stroju zupełnie inaczej :)
O, jakie śliczne :-)
podziwiam Twój zapał i zaangażowanie w nowe projekty!
Według mnie najlepsza z tych, które do tej pory uszyłaś, lepsza od wszystkich wykrojów z Burdy. Bardzo Ci pasuje i świetnie leży :)
Very nice
Nie no, przepiękna! Chyba jedna z najładniejszych jakie do tej pory uszyłaś. I bardzo ładnie Ci w takich energetyzujących kolorach. Wypisz wymaluj pani jesień :).
Sukienka jest rewelacyjna, a krój IDEALNY ! Zazdroszczę materiału :)
ooo i widzę, że udało się kupić pomarańczowe buty :)
Śliczny deseń! I wspaniale się układa – przysięgłabym, że pod spodem jest halka.
Cudo!
@ernestyna – A dlaczego? Zbyt pstrokaty?
@Wiola – Jestem, jestem :) I masz rację, jesień zazwyczaj wcale tak nie wygląda…
@mala100gosia – Tak? Dziękuję bardzo, a widzisz, taka łatwa była.
@Gosia – :) To do maszyny/krawcowej marsz!
@Angua – W takiej idealnej jesieni to może i bym się schowała :) Ale nie w tej prawdziwej. W szyciu jest naprawdę sporo liczenia i często wykrawa się najrózniejsze figury geometryczne. A nawet równania rozwiązuje.
@M – Ano, wiem, wiem, ścisnęłam się tymi piąstkami w pasie jak gorsetem!
@Lena – Dziękuję!
@fajter – No tego się nie spodziewałam! Ale dziękuję!
@Sassy T – Thanks!
@Drakonaria – Dziękuję. Naprawdę nie sądziłam, że aż takie dobre recenzje dostanie akurat ta sukienka :D
@Palka – Nie zazdrość tylko zamów sobie :)
@mala100gosia – A co!
@allegra_walker – I miałabyś rację! Zapomniałam napisać, rzeczywiście mam tam halkę.
@Fiona – Dziękuję.
Śliczna, bardzo ładnie dobrany krój.
A jeśli lubisz matematykę, arytmetykę i figury geometryczne w krawiectwie, to polecam wykonanie sobie konstrukcji form na wymiar własny ;-) Chociaż widzę,że i bez tego Twoje sukienki ładnie leżą!
Pal licho, że to piękne! Ale jak Ty w tym bosko wyglądasz!!!!!!!!!!! gratuluję, łatwo coś uszyć, ale uszyć coś idalnie dobranego do sylwetki, to już mistrzostwo.
WOW. Przypomina mi to sukienkę, którą kiedyś miałam, lecz oddałam. Była świetna sama w sobie, ale kiedy zobaczyłam się w niej na zdjęciach, stwierdziłam, że jednak nie leży najlepiej. Wspominam ją jednak bardzo miło :).
Twoja sukienka leży znakomicie! I jeszcze ten jesienny wzór. Odważny, bo – jak to sama określiłaś w komentarzu – pstrokaty. Ale pasuje do Ciebie.
Czekam na inne wytwory Twych rąk. Jak do tej pory wszystko było interesujące!
Cudowny krój! Sukienka bardzo dobrze na Tobie leży i idealnie pasuje do sylwetki – TO JEST TO! :)
Buty też śliczne – ahh, zazdraszczam!
Łał… więcej nie wiem co powiedzieć, bo krój świetny, super w tym wyglądasz, sukienka jest więcej niż NIEPOWTARZALNA :)
Chociaz przyznam, że ja nie czułabym się dobrze w tych kolorach :)
Cudowna! ^^ Uwielbiam takie wyraziste, magnetyczne desenie :D Zwłaszcza w połączeniu z klasycznymi fasonami :) Gratuluję, Miszczu ;)
Sukienka w sam raz dla leśnej elfki – wersja jesienna. Bardzo mi się podoba i fason i nadruk, chociaż tego typu nadruków się akurat po Tobie nie spodziewałam. A jak pasuje!
(pisząc „tego typu” mam na myśli ubrania całe zadrukowane „zdjęciem”, np. http://files-cdn.formspring.me/photos/20111110/n4ebc54c1eea3f.jpg – co mi się kojarzy z hipsterami;))
PS. Jedyne, co bym zmieniła w tej sukience, to rękaw, bo taki 7/8 skraca rękę i lepszy byłby chyba taki lekko tylko za łokieć. Ale może jestem nieobiektywna, bo sama uwielbiam taką długość i najchętniej miałabym same rzeczy z takimi właśnie rękawami ;)
@DorARTthea – No ale właśnie konstruuję :) Chociaż bardzo proste.
@celinum – Dziękuję Ci bardzo. To właśnie jest to, co w szyciu jest najlepsze – szansa na idealne dopasowanie.
@Karo – Ja lubię takie pstrokacizny i żywe kolory :) Ale już w krótce coś jednokolorowego się pojawi, choć z pewnością nie szarego.
@Vintage Cat – Dzięki! Buty mnie trochę podrażniły i pomęczyły na początku, ale teraz świetnie się sprawdzają, jak na taki obcas oczywiście :)
@Joanna Loana – Dziękuję! Ja im żywsze barwy, tym lepiej się czuję, choć nie upieram sie, że tym lepiej wyglądam ;)
@Revontuli – Dzięki! Ja uwielbiam liście, w każdej postaci.
@julka_zlotov – Tez nie spodziewałam się po sobie noszenia foto-drukowanych tkanin, ale tylko dlatego, że nie widziałam takich ładnych wcześniej. Frytki są niesamowite :D Masz rację z tym rękawem, z tym, że ja chciałabym całkiem długi, a mi nie starczyło. Ale rzeczywiście skraca trochę ręce. Zastanowię się nad skróceniem.
Ta sukienka ci naprawdę, ale to naprawdę wyszła. Jestem oczarowana, ten materiał jest cudny, taki jesienny i żywy :). Co prawda rękawy i dekolt kompletnie nie w moim guście, ale na tobie wyglądają zupełnie okej, choć ja zapewne czułabym się w czymś takim niekoniecznie. Ale w sumie noszenie oryginalnych strojów tak naprawdę na tym polega, że nosi się coś innego niż reszta z przekonaniem o tym że wygląda się w tym super, nespa?
@northen – Dokładnie! Dziękuje Ci pięknie.
Jaka piękna, masz dużo oryginalnych sukienek ale ten materiał mnie powalił. No i wyglądasz w niej super. Koniecznie muszę nauczyć się szyć.
Pozdrawiam.
@Elżbiera – Polecam, tyle z tego korzyści! Dziękuję.