Tło dla broszki
Autor elfka 2015-01-31 |
Ostatnia sukienka, którą uszyłam, ta czerwona, okazała się wielkim hitem mojej szafy. Wspaniale się nosi, jest ładna, elegancka i wygodna. W dużej części to zasługa świetnej tkaniny. Postanowiłam kupić więc tą samą wiskozę i uszyć sobie sukienkę-tło. Sukienka miała być czarna, dość prosta w kroju, mało zdobna i pozwalać na wyeksponowanie biżuterii.
A cóż jest lepsze do eksponowania broszek od szalowego kołnierza? Zaczęłam więc przedzierać się przez moje ogromne archiwum Burd w poszukiwaniu odpowiedniego wykroju sukienki z szalowym kołnierzem. I nic. Nie ma ani jednej… Poszukałam też trochę w Internecie. Nie znalazłam nic na Papavero ani na Simplicity. Czy to taki dziwny pomysł, żeby zrobić dopasowaną sukienkę z szalowym kołnierzem, która nie zapina się kopertowo? Ostatecznie skorzystałam z wykroju na żakiet, który całkiem nieźle się sprawdził. I teraz mam już gdzie przypinać największe i najbardziej kolorowe broszki jakie wpadną w moje ręce.
Więcej szczegółów o szyciu tutaj.
Elementy stroju:
- Czarna sukienka z szalowym kołnierzem
- Haftowana broszka
- Czarne trzewiki na wysokich obcasach
Gdzie: do kina
W pierwszej chwili myślałam, że to płaszczyk. Zresztą… niezależnie od tego czy płaszcz to, czy sukienka, prezentuje się wyśmienicie. Gratuluję talentu krawieckiego :D
Sukienka piękna, zazdroszczę – tez bardzo lubię koncepcję sukienki/tuniki tła dla bizuterii, apaszki. Twoja jest niezwykła, wysmakowana – gdybym na taką trafiła, kupiłabym od razu; uszyć, niestety nie dam rady…
A tak w ogóle to ukradłaś mi weekend – trafiłam na twój blog przedwczoraj i trzeci wieczór nie mogę się oderwać :)
Fantastyczna :D
Bardzo ciekawy krój. No i rzeczywiście idealna do eksponowania odważnej biżuterii.
Śliczne tło :)