Falująco
Autor elfka 2009-01-21 |
Mała dziewczynka ubrana w sukienkę ze śmiechem kręci się wokół własnej osi, aby zobaczyć jak materiał unosi się i faluje. Dorosła kobieta również może zachować tę przyjemność w swoim życiu. Falować wokół mnie może wiele rzeczy. Szeroka lekka spódnica, najlepiej szyta z koła. Szal zarzucony na ramiona. Długie, rozpuszczone włosy. Nie do końca umiem wyjaśnić, dlaczego sprawia mi tyle radości, kiedy coś za mną płynie w powietrzu, ale jest to niewątpliwie magiczne.
Falować może również rondo kapelusza. Takie filcowe kapelusze z miękkim szerokim rondem kojarzyły mi się zawsze z Jennifer Lopez. Swój mam już od dwóch lat, lubię go nosić do swobodnych w kroju sukienek, do płaszcza. Szerokie rondo działa trochę jak żagiel i mocniejszy powiew zawsze zrywa mi kapelusz z głowy.
Elementy stroju:
Gdzie: do kina
Zatkało mnie. Wyglądasz fenomenalnie. Ta kiecka jest dla Ciebie stworzona! Że o kapeluszu nie wspomnę :)
Śliczna sukienka!!!! Kapelusz dodaje smaczku całości, ale dla mnie sukienka jest hitem!
Sukienka boska!!! I pomyśleć, że carry takie ładne rzeczy szyje :) Cudownie Ci w takim kroju! Kapelusz też mi się bardzo podoba :)
A moim zdaniem sukienka jest taka sobie, za to ty super w niej wyglądasz i pasuje idealnie. Kapelusz i kozaki wyglądają w tym zestawie świetnie!
O jak cudnie!!!Fantastyczna sukienka i jak ślicznie w niej wyglądasz!!!
@Ryfka – Dziękuję! Kiedy ją przymierzyłam, byłam gotowa natychmiast kupić ją we wszystkich dostępnych kolorach. Niestety była tylko jeszcze czarna i nie w moim rozmiarze.
@Karolina – Dziękuję. Mi też się szalenie spodobała. I jeszcze ta cena :)
@Bastet – Też się zdziwiłam. Zazwyczaj tam nie wchodzę, wystawy nie są zachęcające, ale jakoś tak zajrzałam i proszę!
@Ania – Tak, nieźle leży. To jest rozmiar XL. W L też spokojnie się mieściłam, ale szew, który tu jest pod biustem, był w jego połowie.
@kawo – I w dodatku tak przyjemnie opływa figurę. Jej wadą jest to, że jest bardzo cienka, obawiam się, że będzie się przecierać lub rozciągać.
marzę o takiej sukience, niestety w moich okolicach nie widziałam by występował ten gatunek:-)))
Tak jak Ania uważam, że sukienka jest taka sobie, za to rewelacyjnie na Tobie leży. Naprawdę – mimo, że elementy tego stroju nie podobają mi się zbytnio, uważam że jest to jeden z ładniejszych zestawów na tym blogu i idealnie się w nim prezentujesz.
Ta metamorfoza sukienki jest dowodem na to, że trzeba mierzyć nawet pozornie niefajne rzeczy, bo założone mogą wyglądać kompletnie inaczej!
I jeszcze ode mnie: przeglądałam Twoją szafę i nie ma w niej spodni. Tak z ciekawości – planujesz zamieścić jakiś zestaw ze spodniami?
Niemniej – zainspirowałaś mnie trochę i postanowiłam nawrócić się trochę w stronę spódnic – postanowiłam przynajmniej raz w tygodniu jakąś zakładać :)
świetna ta kiecka,bardzo takie lubię! a ten kapelusz……ach,osobiście nie noszę,ale tobie w nim extra!
Przesliczna sukienka a taki kapelusz to bedzie moj zakup nr 1 na lato!
Elfko,
wyglądasz jak prawdziwa kobieta. Sukienka idealnie pasuje do Twojej figury: duży dekold (im większy dekold, tym szczuplej wyglądamy), szeroko zaznaczona, wysoka talia (podkresla najszczuplejsze i najatrakcyjniejsze miejsce), marszczenia poniżej talii zasłaniają to, co chcemy ukryć, idealna długość zarówno sukienki jak i butów, fryzura seksownej kobiety, kapelusz i perły dopełniają całości. Moim zdaniem najlepszy zestaw w Twoim blogu,
pozdrawiam
agus
zakochałam się w tej sukience :) zawsze z uśmiechem i podziwem wchodzę na stronę .. każda notka i zdjęcia to nic innego jak: och i ach !!!
@szafalka – W Krakowie w Carry wisiał ich pełen wieszak, chociaż zauważyłam je dopiero wychodząc, bo w oczy się nie rzucają.
@katis – Masz rację. Z tym, że oczywiście nie można mierzyć wszystkiego, więc kluczowe jest, aby dostrzec potencjał w takich niepozornych szmatkach. Co do spodni – nigdy spodni nie noszę, nie planuję pokazywać żadnych na blogu. Chyba napiszę o tym osobny wpis…
@gosia – Fajne jest to, że ma długi rękaw, jest strasznie mało sukienek z długim rękawem.
@Doll of porcelain – Będziesz w takim świetnie wyglądać.
@agus – Właśnie tak się po moim blogu rozejrzałam i zauważyłam, że mam na nim bardzo małe dekolty w większości, często stójki i golfy. To pewnie przez porę roku, ale ogólnie uwielbiam duże dekolty. A co do fasonu sukienki – marszczenie pod talią jest dla mnie kluczowe ;)
@miszona – Cieszę się, że moja strona sprawia Ci radość :)
W tej sukience wyglądasz rewelacyjnie. Sukienka ma świetny kolor i fason. Zazdroszczę! ;))
Wiem, wiem! Ty jesteś Sindarem! :)
Fantastycznie wyglądasz, Aniu :) A sukienka ma mój ulubiony fason. W życiu bym nie pomyślała, że pochodzi z Carry. Ja tam do tej pory tylko gatki kupowałam, bo wszystko inne wydawało mi się słabe ;p
Jeśli jednak chciałabyś czarną, to w Galerii Krakowskiej jest i L, i XL :-)
@Marissa – Dziękiuję.
@Revontuli – Przynajmniej w tym stroju ;) Ja też do tej sądziłam, że Carry to tylko prosta bawełna, jakieś sportowe ubrania i może koszule. Znalazłam jednak tą sukienkę, więc będę tam zaglądać. Z tym, że jej jakość też nie jest jakaś oszałamiająca.
@allegra_walker – Dzięki za cynk! Dopiero dzisiaj miałam czas zajrzeć i już nie było niestety, ale byłam również w Galerii Kazimierz i tam była, więc kupiłam.
Pierwsze zdjęcie jest genialne.
Świetnie wyglądasz. :)
O jejku jak swietnie!! Wygladasz fantastycznie. Podzwiam Twoja zdolnosc doboru stroju. Swienie dopasowujesz ubrania do urody i figury.
Jak znam życie, to tej sukienki w Lublinie nie znajdę :/ A chciałabym bardzo, mamy chyba podobne figury i czuję, że pasowałaby mi.
Przejrzałam cały blog, będę na pewno wpadać tu częściej – zestawy są super! A ten uważam za jeden z najlepszych :) Poza tym bardzo ładnie wyglądają perełki. Jakoś zawsze sztuczne kojarzyły mi się z tandetą rodem z szafy mojej babci, a tu proszę. Chyba muszę się rozejrzeć za takimi.
@Ostoja – Dziękuję!
@violcio11 – To dlatego, że mam taką samą figurę już z 10 lat ;)
@Abigail – Witaj! Sprawdź w Carry, jeśli masz jakieś w pobliżu, może jeszcze będą. A co do perełek – mi się sztuczne bardziej podobaja, bo są kuliste, te prawdziwe to takie bryłki bezkształtne. No i cena też jest zaletą.
witaj.
chcialam zapytać, gdzie można dostać taki kapelusz. to moje marzenie już od bardzo dawna, a w polskich sklepach jeszcze się z takim nie spotkalam. będę wdzięczna za wskazówkę. a poza tym piękne stylizacje:)
@agsz – Ja kupiłam ten kapelusz 4 lata temu w Orsay, nie wiem, gdzie można teraz takie kupić.