Mroczna elfka
Autor elfka 2009-02-18 |
Elfy najczęściej kojarzone są z kolorem zielonym, ewentualnie białym, długie jasne włosy, szaty powłóczyste, miłość do natury, usposobienie łagodne. Bywają jednak elfy mroczne, które z różnych powodów oddzielone od swoich jasnych pobratymców, mają cień w duszy i w związku z tym, odziewają się w czerń. Czerń od zawsze łączona jest ze złem i buntem, a jednak jest podstawą formalnych, eleganckich strojów, uzupełniana zazwyczaj odrobiną bieli.
Czarny kostium to dla mnie niezbędny element szafy. Ten tutaj zaprojektowałam sobie sama: jest obszyty koronką, żakiet ma wydłużony tył, a zarówno żakiet jak i spódnica mają z tyłu kontrafałdy. Ma wiele zastosowań, ale najbardziej lubię go w takiej mrocznej formie, tyko w towarzystwie innych czarnych elementów. Koronkowa bluzka ze stójką i wysokie trzewiki pasują do idei.
Elementy stroju:
- Czarna wąska spódnica z koronką
- Czarny żakiet
- Czarna bawełniana bluzka
- Czarna przeźroczysta bluzka ze stójką
- Czarne wysokie trzewiki
Gdzie: do pracy
Pierwsza będę :)
Kojarzysz mi się w tym wizerunku z surową i sztywną dyrektorką szkoły tudzież wymagającą i niekoniecznie sympatyczną szefową wysokiego szczebla ważnej firmy, co nie zmienia faktu, że jest pięknie :D Pozdrawiam.
o matko! taki żakiet to chyba tylko na zamówienie, koronka jest boska :-) chętnie zobaczyłabym zestaw od tyłu ;)
Mi się skojarzyłaś z jakąś gosposią w witkoriańskim majątku nękającą panicza pod nieobecność ojca i macochy ;)
Krój kostiumu jest rewelacyjny, pamiętam jak pokazywałaś oddzielnie chyba spódniczkę i żakiet już kiedyś. Bardzo podobają mi się koronki przy wykończeniach.
Ja czarnemu mówię zdecydowanie nie…
Wow! Bardzo mi się podobasz w tym zestawieniu. Ogólnie uwielbiam czerń – jest bardzo klasyczna, chociaż może być codzienna… i ten zestaw właśnie taki jest. Idealne zestawienie dla Twojej figury :) Do pracy, powiadasz? To jest dla mnie bardzo ciekawe – jak czujesz się na tle kolegów ubranych w T-shiry? Pewnie nie macie tam zbyt wielu kobiet, które spódniczkmi, spineczkami, kokardkami ;) przełamywałyby informatyczną rutynę ubraniową ;) Proszę o dłuższą wypowiedź na ten temat.
Boski ten zestaw! Oj coś mi się widzi, że będę stałym gościem na twoim blogu, bo wyznajesz tą samą „religie” co ja :)
Ale chciałabym zobaczyć marynarkę od tyłu,
O proszę :D Bardzo w moim stylu :D Bo czarno :D I te wykończenia koronkowe przy kostiumie po prostu boskie! I założę się, że wcale nie masz mrocznej duszy ;) w końcu jest coś co Cię łączy z tradycyjnym wyobrażeniem elfów..Długie, jasne włosy :D
Jestem jak najbardziej na tak. : ]
Jak się trochę ociepli można zrezygnować z bawełnianej bluzki i i hen, na kolację przy świecach. ; )
Podoba mi się pomysł na żakiet i z chęcią namówiłabym Cię na krótszą spódnicę (choć ta, oczywiście, pasuje idealnie).
Jeśli chodzi o włosy – tak a’ propos mojego poprzedniego komentarza, to myślałam o zaczesaniu górnej partii i przypięciu wsuwkami w połowie głowy (ale nie na czubku) i związaniu reszty. Jakkolwiek – trudno mi to wytłumaczyć, więc poszukam jakiegoś zdjęcia, może i Tobie, i mi się trochę rozjaśni.
Swoją drogą, to jednokolorowość rajstop (tudzież pończoch, choć dialekt każe mi nazywać rajstopami wszystko co cienkie i na nogach ;P) wydłuża nogi i wysmukla sylwetkę.
@DAMa – Aż takie groźne skojarzenia?! Nie spodziewałam się.
@marzymska – Postaram się sfotografować spódnicę i żakiet od tyłu, bo całego zestawu to nie mam zdjęcia od tyłu. Dam znać, jak dołożę zdjęcia.
@Królewna – Gosposia?! Może masz na myśli guwernantkę? Nie sądzę, żeby gosposie w takich strojach chodziły. Ale gdyby tylko spódnica była do kostek, to na pewno dość historycznie by ten strój wyglądał.
@katis – Rzeczywiście malo kobiet w pracy, ale czuję się dobrze. Nie będę się tutaj rozpisywać na ten temat tylko opublikuję wkrótce w wpis na ten temat w kategorii Rozważania. Dziękuję za pomysł :)
@Aziya – Miło mi, moja siostro w „wierze” ;)
@Madzia – Chyba nie sugerujesz, że ja mam długie, JASNE włosy? :) Włosy mam brązowe, co chyba się nie zalicza do jasnych, prawda? A zawsze chciałam mieć rude, a na drugim miejscu czarne. I dziękuję Ci za wiarę, że nie mam mrocznej duszy. Pewnie, że nie mam.
@wykakaowiona – Zazwyczaj nosiłam ten zestaw właśnie bez tej bluzki z długim rękawem, ale jest tak zimno, że ratowałam się nią. Koniecznie pokaż na jakimś zdjęciu co masz na myśli z tymi włosami, może spróbuję.
Taka całość w czerni nie kojarzy się zbyt pozytywnie, mimo tego podoba mi się ten zestaw. Bardzo prosty i elegancki a jednak ma trochę kobiecości dzięki koronkom i przezroczystej bluzce. Rzeczywiście, gdyby był prześwit między butami a końcem spódnicy zestaw byłby mniej „mroczny”. Taki element powabu w sztywnej z założenia garsonce.
Mnie się taki cały czarny zestaw bardzo pozytywnie kojarzy, bo z moimi mrocznymi czasami na mrocznych metalowo-gotyckich imprezach ;) Ale całość przypomina mi raczej te najstarsze fotografie z mojego rodzinnego albumu i to oczywiście również bardzo dobre skojarzenie.
Dołączam się do próśb o pokazanie żakietu z tyłu. Próbowałaś łączyć go z bluzkami w takim stylu, jak tutaj, ale np. w kolorze fioletowym? Do tego krótsze butki np. – taka mi się wizja nasunęła, byłby to zestaw w podobnym stylu, ale mniej surowy. W ogóle wydaje mi się, że super pasowałby Ci taki ciemny fiolet.
Mi tam sie bardziej kojarzy z Archiwum X albo czyms takim :D nie wiem czemu ;P Ale fajnie, ze sama zaprojektowalas kostium. Ja bym dla odmiany zestawila go z czyms totalnie slodkim np rozowa taftowa spodnica z tiulem albo inne, bo lubie kontrasty :P co do elfow no kojarza mi sie z Wladca Pierscieni glownie a Srodziemne elfy byly jak skandynawi ;) Ale przeciez Ty tez blondi :P
No właśnei nie guwernantka, gosposia też głupie określenie – powiedzmy „szefowa służby, zajmująca się także administracją” ;)
http://lula.pl/lula/1,89887,6024692,Sylwestrowe_fryzury_w_stylu_gwiazd.html
http://lula.pl/lula/1,89887,5466283,Najladniejsza_fryzura_gali_ESPY.html
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://img.interia.pl/kobieta/nimg/8/g/Fryzury_Malgorzaty_3078065.jpg&imgrefurl=http://kobieta.interia.pl/galerie/fryzury/fryzury-malgorzaty-kozuchowskiej/zdjecie/duze,946059,1,696&usg=__pK-XnL1BkKH2OL-Pty3tz_7Yjq0=&h=600&w=479&sz=94&hl=pl&start=185&um=1&tbnid=IH0oB6R6X3LycM:&tbnh=135&tbnw=108&prev=/images?q=fryzury&start=180&ndsp=20&um=1&hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&sa=N
Pierwsze dwa linki – pierwsze fryzury.
Jakoś tak pasują mi do Twojego romantycznego, mimo wszystko, usposobienia. :)
Kocham czerń w każdym wydaniu, a zwłaszcza w takim wiktoriańskim :) Ja także obszyłam sobie jeden żakiet koronką, doszyłam też koronkowe mankiety i czuję się w nim prawie jak bohaterowie „Wywiadu z wampirem”. Nominowałam Twój blog do tytułu Kreativ Blogger. Zajrzyj do mnie po resztę informacji.
z przyjemnością nominuje Cię do nagrody „kreativ blogger” :)
Wyglądasz bardzo pięknie i groźnie w tym stroju. Kostium jest śliczny i świetnie leży.
Zgłosiłam Cie do nagrody Kreative Blogger, szczegóły u mnie na blogu.
Na stronach spódnicy i żakietu umieściłam ich zdjęcia z tyłu.
@Ania – Zgadzam się, że lepiej by było w pantoflach i cienkich pończoszkach, ale pogoda nie pozwoliła.
@Abigail – Nie podchodzi mi fiolet. Mam jedną bluzkę i jedną spódnicę i jakoś kiepsko się w nich czuję. Może się jeszcze przekonam.
@Doll of Porcelain – Jeśli sądzisz, że wyglądam jak Scully, to wielki dla mnie zaszczyt. Uwielbiam archwium! Ale żartujesz z tym blondi, prawda? Nie jestem blondynką! :)
@Królewna – Teraz rozumiem!
@wykakaowiona – Dzięki za linki. Ta druga mi się najbardziej podoba. Może spróbuję, ale wydaje się trudne.
jakoś nie wydajesz mi się należeć do ciemnej strony elfiej mocy ;) żakiet świetny – tworzycie razem idealną parę.
Muszę ci powiedzieć, że masz taką arystokratyczną urodę, takie szlachetne rysy. Uwydatniają ją jeszcze bardziej Twoje stroje i sposób w jaki wiążesz włosy. Całość daje naprawdę ciekawy efekt.
pzdr
@Vintage Girl, Bastet i Karolina – Drogie kolezanki, z całego serca dziękuję, że nominowałyście mnie do owej nagrody. Jest mi bardzo miło, że wybrałyście mój blog z tak ogromnej puli. Wybaczcie mi, że nie będę kontunuowała tej zabawy. Prawdę mówiący już chyba wszyscy zostali nominowani i nie miałabym do kogo nagrody wysłać. Mam nadzieję, że nie sprawiłam Wam przykrości. Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
@Vintage Girl – O tak, wampirzy styl to jest to. Tylko ja potrzebuję jeszcze cerę wybielić ;)
@Karolina – Lubię wyglądać groźnie.
@cudak – Dziękuję. Jak już gdzieś wspominałam, jestem po tej samej stronie co Legolas.
@follebagnole – O rany, dziękuję. Mało znam historię swojej rodziny, ale ze strony matki pochodzę na pewno z chłopstwa. Jak widać pochodzenie nie ma nic do arystokratycznych rysów.
Nie wiem, jak to możliwe, ale chyba gdzieś wcięło mi mój komentarz … to jeszcze raz :) :
Elfko! To mój pierwszy komentarz u ciebie (i jedna z pierwszych wizyt na twoim blogu ;) ). Pozwól więc, że nie odniosę się tyle do twojego ubioru, co do twojego bloga jako takiego.
Weszłam tutaj przez przypadek i, mam nadzieję, zostanę tutaj. Zachęcają do tego zarówno twój styl ubierania się, jak i styl pisania :) naprawdę wydajesz się być przemiłą osobą ze świetnymi pomysłami (pośród sieciówkowych, czy designerskich „fashionistkach”).
Gratuluję bloga, możesz liczyć na moje przyszłe komentarze ;)
chciałam powiedzieć, że na ostatnim zdjęciu wyglądasz jak z okładki jakiejś XIX-wiecznej angielskiej powieści. :) cudownie.
pees. a do przepisania słowo witch :)
@swistunka – Komentarze u mnie pojawiają się, kiedy je zaakceptuję. Dodałaś ten komentarz pod wpisem Bezcenne.
@karo – Dziękuję bardzo. A o co chodzi z tym słowem witch?
Jak dla mnie to na pogrzeb, a nie do pracy
Idealna klepsydra.To wcięcie w talii!!Rasowa garsonka!I ile możliwości stwarzają poszczególne elementy!Uczesanie bardzo twarzowe!Bardzo pozytywnie!Ale ile osób,tyle opinii…
@bleh – Z całą pewnością strój na pogrzeb się na daje – a moim zdaniem do pracy też.
@kawo – Dziękuję. Często myślę, czy nie skopiować tego kostiumu jak najszybciej, bo zaczyna się niszczyć, a nie wiem, jak ja będę żyła bez niego.
Beautiful!
Pieknie wygladasz w tym zakiecie i spodnicy, bardzo mi sie podoba :)
@Shanon – Thanks!
@Gosia – Dziękuję.
peleryna jest.. mistyczna!
skąd tenTwój mężczyzna ją wytrzasnął ?
ze sklepu z odzieżą liturgiczną ?
zawsze chciałam taką, właśnie taką, śliczną peleryne z tym niesamowitym tajemniczym kapturem.
przepraszam nie pod tym miało być pytanie , tylko pod krasnoludzkimi szatami :) ale skoro już jest tutaj , to tutaj proszę , bardzo Cię Elfko proszę o odpowiedź ;))
@elfya – Peleryna została uszyta przez krawcową. Lamvak sam ją zaprojektował.
dziękuję.!;)
z krawcową to pewnie już jesteście blisko zaprzyjaźnieni ;)
bardzo droga taka piękna ekstrawagancja ?
bo nie mam pojęcia jak to jest z ceną takich unikatów u pani krawcowej., a
chętnie bym już awansowała z lumpeksów- na szycie na miarę :)
@elfya – Tak, to była nasza znajoma, więc za szycie wzięła symboliczną kwotę. Myslę, że normalny koszt szycia to będzie około 200zł. Ale potrzeba dużo tkaniny, która nie jest tania, jeśli chcesz mieć porządną wełnę.
czyli około 400-500. to jeszcze do przełknięcia za coś czego prawie nikt inny;) nie będzie miał. i za coś co zostanie uszyte dla konkretnej osoby przez konkretną osobę a nie dla anonimowej przez anionimową. a w sklepach z odzieżą gotycką czy inną mrocznością to by pewnie wyniosło conajmniej dwa razy tyle.
@elfya – Tak, prawdopodobnie znacznie więcej.