Google przenosi się na Wawel!
Autor elfka 2009-04-01 |
2 kwietnia 2009 – Ten wpis jest żartem z okazji Prima Aprilis.
Kiedy zaczynałam pracę w Google, wiedziałam, że jest to firma niezwykła, która da mi wielkie szanse. Nie spodziewałam się jednak takich atrakcji:
Przedstawiam kilka zdjęć z pierwszego dnia pracy na Wawelu. Jedyne, co mnie martwi to, że moje zwykłe ubrania będą teraz tak rzadko wykorzystywane, skoro nie mogę w nich chodzić do pracy!
Rycerz i halabardnicy na zdjęciach to moi koledzy z pracy.
Ale się uśmiałam. ;P
Pędzę na Wawel. ^^
PS. Najlepsze są buty mężczyzn.
prima apriliiis ;d
Wow, niezły pomysł na 1 kwietnia.
Historia spotyka nowoczesność
Dla mnie bomba i to nie tylko w kategorii żartu primaaprilisowego:D
A nie mówiłam, że dostojnie wyglądasz ? Odpowiednio do królewskiego Wawelu !
Tego po Googlu się nie spodziewałam ;))) Świetne !!!
Numer pierwsza klasa! I suknia też :)
Rewelacyjny pomysł, 100% lepszy od tego na głównej stronie googli ;) ostatnie zdjęcie rządzi, świetny kontrast średniowiecza z współczesnością :))
Ooooo ja nie moge! Ha ha ha, swietne! Czadowe jest to zdjecie, na ktorym usmiechasz sie nie jak nobliwa dama, ale jak jakas czarownica nad kadzia z eliksirem. A „jablek” rycerze uzywali juz w sredniowieczu, prosze!
haha, rewelka!:) może tymi ślicznymi wdziankami zapoczątkujesz nowy szafiarski trend:D
PS Elfko, możesz zdradzić jakiej muzyki użyto w tle tego filmiku?
POPŁAKAŁAM SIĘ,
POSIKAŁAM
I PĘKŁAM ZE SMIECHU,
A POTEM ZALINKOWAŁAM KAŻDEMU KOGO ZNAM :DDD
Twoje sceny z kolegami są boskie, a najlepsze to wejście na kartę :)))
:)))))))) boskie! Zrobisz furorę na Wawelu !!!
Niesamowity pomysł :) Kocham takie historyczne klimaty ;)
Cudowny pomysł :) Kocham takie historyczne klimaty ;) Wasze stroje są niesamowite!
yyyyy czy to może prima aprilis co ;)??
Sama bym się chętnie tak przebrała! Ładnie Ci tak \na historycznie\ :)
Ale się uśmiałam :D Świetne stroje mieliście (wypożyczone?). W taką suknię to kurcze sama bym się odziała :D nawet żeby po domu pochodzić :D Wyobrażam sobie miny przechodniów jak przechodziłaś ulicami. Wybornie wyglądasz w tej sukni :)
Takie stroje są dla Ciebie stworzone! Zazdroszczę, że mogłaś pochodzić w takiej fajnej sukni.
A Wasz szef (?) za scenę, w której symuluje pisanie na laptopie, ma nominację do Oscara jak w banku! ;)
@wykakaowiona – Dobrze, że nie mają białych adidasów.
@bbsi – No i musisz tak od razu wszystkim zdradzać? :)
@Aleksandra – Dziękuję w imieniu ekipy filmowej i pomysłodawcy.
@Karolina – Najlepszy był kolega, który usiłował rozmawiać przez komórkę w tym hełmie, drugi również w hełmie kręcił niektóre sceny…
@borysa – No tak, ta suknia jest dostojna, trochę wprawdzie przyciasna, ale piękna.
@Julka_Zlotov – Dziękuję.
@Palka – CADIE też była fajna :)
@Misia – Masz na myśli zdjęcie czwarte? Też je lubię.
@kajus – Postaram się dowiedzieć od montażysty.
@DAMa – Dzięki za propagowanie. Wejście na kartę wyszło świetnie.
@kawo – Dziękuję. Czułam się tam świetnie :)
@Natchniona – Dziękuję.
@Podszewka – A tak chcielismy wszystkich nabrać…
@Agata Natalia – Też się cieszyłam na przebranie.
@Bastet – Stroje zostały wypożyczone z Teatru im. Juliusza Słowackiego. Turyści cały czas robili nam zdjęcia. Nawet jakiś chłopiec przyszedł do halabardników i zapytał, czy zrobią sobie z nimi zdjęcie.
@Ryfka – Przekażę mu :)
Arim znalazł to przypadkiem i zapytał: „Czy to przypadkiem nie jest twoja koleżanka szafiarka”? Świetne! Gratuluję współpracowników z poczuciem humoru. No i te ciuchy – widzę, że nie tylko ja mam teatralno erpegowe zapędy :-)
Uwielbiam was, informatycy (a zwłaszcza informatyczki) za waszą fenomenalną kreatywność. Tako rzecze żona admina, czyli ja.
Po prostu super. Właczam replay.
no, troche spóźniona obejrzałam… świetny pomysł i wykonanie, muszę przyznać, choć raczej za żarcikami primaaprilisowymi nie przepadam. no i to wejście na kartę :D
19.00, ulica Sławkowska. Najpierw mignął mi złoty płaszcz, potem brodaty mężczyzna, a potem trzewiki. I takim oto sposobem odbyło się nasze pierwsze spotkanie. Szkoda, że odpłynęłaś tak szybko, a ja tak późno Cię zauważyłam. Jakkolwiek, nie pomyliłabym Cię już z żadnym innym człowiekiem. ; )
Świetny filmik :D Najbardziej podobała mi się scena rzucania magnesów, które się przylepiały do zbroi :D Oj ta Twoja firma to ma świetne pomysły :D
A Ty wyglądasz prześlicznie i nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę spędzenia dnia w takiej cudnej sukni..Moim marzeniem jest mieć zdjęcia w sukni królewny :( I w ogóle prezentowałaś się na filmiku dostojnie i naprawdę pięknie :D talent aktorski? ;)
@morven – Dziękuję w imieniu braci informatycznej. Mówiłam ja programistka, dziewczyna programisty, otoczona programistami! Byłoby jednak czasem odświeżające spotkać kogoś innego :)
@magia2008 – Cieszę się, że Ci się podobało.
@cudak – Wejście na kartę to ważny element Googlowej kultury :)
@wykakaowiona – O! Szkoda, że jednak nas nie zatrzymałaś. Mam nadzieję, że wkrótce znów na siebie wpadniemy i wtedy dasz mi znak, że to Ty. Powiedziałam o tym lamvakowi, a on: „O rany, a ja miałem takie niewyjściowe buty!”.
@Madzia – Ile myśmy się naszukali w biurze tych magnesów!. A zdjęcia w sukni królewny to naprawdę możliwe. Wypożyczenie tej sukni na dobę kosztowało 5zł. Polecam. A talent aktorski – kto wie, kto wie…
fajnie;)
Do twarzy Ci w tym stroju:)
Stanowczo spóźnione to moje oglądanie,może dlatego w pierwszej chwili się nabrałam….;-)
Pięęęęęęękna suknia,jak ja kocham takie klimaty,i jeszcze panowie w zbrojach:-)))Dochodzę do wniosku że rzeczywiście informatycy to ciekawy lud…a jak na razie znam osobiście tylko dwoje ,i to właśnie z nimi grałam w rpg…i myślałam że po prostu tak ciekawie trafiłam…
Skojarzył mi się twój luby w „zakonnym” płaszczu i ty z łukiem…tak jakoś myślałam,może wy do jakiegoś bractwa rycerskiego należycie?…..ale skoro suknia z teatru..:-(I przy okazji chciałam zapytać jak to się stało że zainteresowałaś się łucznictwem?
@Gia – Dziekuję.
@nesse – Dziekuję.
@Dorartthea – Nie należymy do żadnego bractwa, nie chcieliśmy się zrzeszać. Strzelać pragnęłam od dawna, a przyczyną były z całą pewnością książki fantasy, które uwielbiam. Łucznictwo w literaturze często jest przedstawiane jako szlachetna sztuka i jego piękno mnie zafascynowało. Nawet techniki uczyłam się z powieści :) Stroje historyczne chcemy mieć, w tej chwili lamvak ma pelerynę, ja tą słowiańską suknię z wpisu Strzała na cięciwie: http://elfka.pl/?p=528 . Zakupiłam nawet tkaninę na historyczną bieliznę, giezło i koszulę, ale chwilowo skończylo się na historycznych gaciach. Moja maszyna do szycia jest beznadziejna…
To ręcznie!!Jak już historycznie to gdzie maszyna?;-)
..no dobra,radykał jestem..ale popędzam bo chciałabym zobaczyć twoją wysmakowaną wersję średniowieczną;-)))Już nabieram apetytu..
@Dorartthea – Wiem, że to trzebaby ręcznie, ale szkoda by mi jednak było czasu.
Przepięknie wyglądasz w tej sukni!!!!!!!!!
Zazdroszczę Ci okrutnie ,że mogłaś sobie w niej pochodzić!!!