Kraków, Kraków w mojej głowie
Autor elfka 2009-04-07 |
Miejsca mogą wpływać na ubiór. To gdzie jestem, wpływa na mój nastrój, postrzegania świata, co odbija się na moim stylu. Pogoda, jakość chodników i komunikacji – to oczywistości, ale klimat miasta również sprawia, że jestem bardziej skłonna nosić pewien rodzaj strojów niż inny.
W Krakowie jestem od roku i od tego czasu pokochałam bardziej niż dotychczas wszelkie ludowe akcenty. Warkocze, hafty, czerwienie, zamaszyste spódnice i korale. Kraków w mojej głowie…
Elementy stroju:
- Czarna spódnica z kolorowymi haftami
- Czarna wiktoriańska bluzka
- Czerwona koszulka z długim rękawem
- Czarny wąski pasek
- Kolczyki czereśnie
- Czarne wysokie trzewiki
Gdzie: do pracy
kolczyki-czereśnie to mój faworyt w Twojej garderobie :) fajnie to wszystko wygląda razem: spódnica, fryzura, bluzeczka :)
Baaaaaaaardzo mi się podobasz w tym zestawie!’ale’ nie podoba mi się fryzura-warkocz zaplotłabym niżej i razem z tym pasmem,za którym wystaje ucho:)
uwielbiam czerwien :) swietne kolczyki
cudownie dzisiaj wyglądasz,nie mogę się napatrzeć,coś pięknego!! tak soczyście i apetycznie !
spódnica to mnie powaliła na kolana :)
Chętnie zobaczyłabym tę spódnicę w towarzystwie czarnej bluzki w serek (pamiętam ją z któregoś wpisu), skontrastowaną właśnie z tymi kolczykami i czerwienią na ustach. Ta długość jest stworzona dla Ciebie. : )
Wspaniałe kolczyki ;)
Bardzo mi się podobają Twoje buty i czarna koszula :)
A we Wrocławiu pogoda na krótki rękaw :)
Też lubię haftowane ubrania, choć nie są popularne i trudno je dostać (w rozsądnej cenie).
Brawo za krótszą niż zwykle spódnicę! Wygląda świetnie :)
Umarłam z wrażenia, kiedy zobaczyłam tę spódnicę. Jest przepiękna.
Kraków ma swój klimat. Polecam Ci jeszcze zajrzeć do Wrocławia, który również inspiruje. Także ubraniowo :)
PS. Świetne wisienki.
Ah te kolczyki jaka szkoda ze to ja ich nie mam :D
Zabiłabym dla takiej spódnicy ;))) odpadłam, jest przecudowna!!!
Wyglądasz fantastycznie :) Wrażenie robi każdy element Twojego stroju, a fryzura ma w sobie element elficki ;>
widzę znowu czerwień ;) strasznie podoba mi się spódnica tyko że lepiej by wyglądała gdyby jej długość była lekko za kolano.
@cudak – Też je uwielbiam, ale żeby ich tak ciągle nie nosić właśnie zakupiłam papryczki :)
@kawo – Też by można zrobić tak, jak proponujesz, ale tutaj koncepcja była taka, żeby ten warkocz leżał na zaczesanych włosach.
@nothh – Dziękuję.
@gosia – Ja też nabrałam apetytu, kiedy się tak ubrałam.
@wykakaowiona – Tak, mam czarną bluzkę w serek ( http://elfka.pl/?page_id=493 ) i też ją noszę z tą spódniczką.
@Natchniona – Dziękuję.
@Ania – W Krakowie też, zdjęcie pochodzi z przed 2 tygodni.
@Adriana – Powiem Ci w tajemnicy, że mam też bluzkę do kompletu…
@blu – O klimacie Wrocławia wiem sporo – spędziłam tam 6 lat (studia na Uniwersytecie i rok po). Wrocław inspirował mnie inaczej niż Kraków, choć nie mniej.
@Doll of Porcelain – Nic straconego, nadal są w sprzedaży.
@Karolina – Dziękuję!
@Revontuli – Pewnie, że ma :)
@miszona – Niestety, stanowczo nie da się jej przedłużyć, też wolałabym dłuższą.
Nie wiem kobieto co ten twój strój ma wspólnego z elfami.
Nic tylko wsiadać w pociąg i heja na ulice Floriańską do Krakowa po kolczyki :D Są jak prawdziwe i im bardziej się im przyglądam tym bardziej nie mogę się doczekać sezonu na czereśnie moje ulubione :D Też chcę takie kolczyki!!…Swoją drogą fajnie mieszkać w Krakowie, który tak wspaniale działa na styl..Tam to pewnie chce się wyglądać cudnie, bo nie trzeba się wstydzić swojego stylu..Tolerancja jest wielka..Nie to co u mnie w Legnicy..jedna szara masa, galerianki, a każde odstępstwo od „normy” wywołuje śmiech..zresztą nawet to miasto nie nastraja by się ładnie ubierać..szare, zakurzone, brudne :(
czesc, \sledze\ cie od niedawna i podziwiam za ciekawe aranzacje ubraniowe – choc nie wszystkie w moim guscie, ale naprawde starannie dobrane i opracowane. A Krakow to moje miasto, choc juz od przeszlo 10lat tam nie mieszkam. ale moze kiedys:) pozdrawiam
S.
czesc, „sledze” cie od niedawna i podziwiam za ciekawe aranzacje ubraniowe – choc nie wszystkie w moim guscie, ale naprawde starannie dobrane i opracowane. A Krakow to moje miasto, choc juz od przeszlo 10lat tam nie mieszkam. ale moze kiedys:) pozdrawiam
S.
Bardzo mi się podoba!
pięęęękna spódnica! zresztą w ogóle mi się bardzo podoba ten outfit :)
Liczyłam na nowy wpis, ale jak nie ma, to piszę tu ;) :
Sto lat! Sto lat! I wszystkiego najlepszego :)
te hafty są przepiękne, śliczne, cudowne… no nie mam słów!
spódnica w rzeczywistości jest jeszcze piękniejsza :)
@Pijąca wodę – Wyjaśniam to tutaj: http://elfka.pl/?p=528 Niektórzy czytelnicy twierdzą jednak, że wyczuwają coś elfiego w moich stylizacjach.
@Madzia – Tak, w Krakowie jest wspaniale!
@sabba – Witaj! Ja jestem początkującą krakowianką, ale jest mi tu dobrze.
@Ewa – Dziękuję.
@kajus – Dziękuję.
@Revontuli – Dziękuję za życzenia. Wpisu nie dałam rady zrobić, bo byłam na świętach w krainie odciętej od świata.
@efektczerwonychoczu – Tak, są niezłe :)
Soczyście:)
@Anduina – A czereśnie już wkrótce…
wow. ogolnie nie jestem zwolenniczka Twoich stylizacji, ale podoba mi sie pomysl na ich prezentacje, te ciekawe opisy i wgląd w kazda sztuke odziezy oddzielnie, ale tu mnie milo zaskoczylas- jest cudnie, a Twoja figura w tym komplecie wyglada fenomenalnie
a skąd spódnica… bardzo mi sie podoba
@wuka – Dziękuję.
@Dziunia – Spódnica z H&M, kupiona w Zurichu.
świetna spódnica!