Build Cop

Autor 2009-05-20

Pisałam w notatce Wielki błękit, że do niedawna nie nosiłam żadnych odcieni niebieskiego, ale zdałam sobie sprawę, że jednak czasami nosiłam kolor granatowy. Jego powiązania z różnego rodzajami uniformami są dla mnie pociągające. Szczególnie szkolny mundurek to ciekawa inspiracja. Kiedy zdawałam maturę na pisemne egzminy przyszłam jednego dnia na czerwono, drugiego na biało. Natomiast na egzmin ustny ubrałam skromny granatowy kostium, zaplotłam warkocze i przypięłam zachowaną z podstawówki plakietkę „Wzorowy uczeń”. To było takie mrugnięcie okiem do komisji, która znała mnie z kolorowego i zamaszystego stylu.

Inne oczywiste powiązanie granatu to mundury policyjne. Mój zespół w pracy ma zwyczaj wybierania co tydzień tak zwanego Build Cop – ta osoba ma za zadanie pilnować, czy nasz projekt się kompiluje i czy przechodzą wszystkie testy. Kiedy przyszłam w poniedziałek w tej sukience i zgłosiłam się na to stanowisko, koledzy stwierdzili, że nawet ubrałam się odpowiednio. Racja, w granacie i bieli łatwiej pilnować czegokolwiek.

Elementy stroju:

Gdzie: Na służbę ;)

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

20 komentarzy na “Build Cop”


  1. oj nie, nie, nie..
    worek. worek wokół biustu, worek wokół ramion.
    po co?
    udowodniłaś wcześniej, że możesz nosić dopasowane stroje, po co więc takie coś?
    zgubione: biust, talia i biodra.
    mocne nie.


  2. a mi się podoba! Coś całkiem innego niż większość Twoich strojów. I dobrze że nie dopasowane, bo przecież nie można ciągle chodzić w obcisłych rzeczach ;) Wyglądasz słodko :)


  3. ja nie cierpię mundurków (musiałam nosić w „prestiżowym” liceum, koszmar – i mundurki i liceum), ale sukienka ładna. bardziej mi się jednak kojarzy z hasaniem po łąkach pełnych kwiecia niż ze służbą i patrolem ;)


  4. @merri
    worek? po co?
    po to żeby mi się podobać :]
    i działa rewelacyjnie!
    @Palka
    dokładnie!

    podobnoż w Japonii kobieta w pięknym kimonie jest postrzegana jako bardziej seksowna niż kobieta naga; tu moim zdaniem bufy także mają swoje walory i nie ująłbym tego tak, że cokolwiek gubią – co innego ma bowiem ten strój eksponować


  5. a co to znaczy na sluzbe?


  6. masz swój styl…za to wielki plus:))


  7. A mi się podoba, a zwłaszcza te rękawy:)


  8. Mnie tam się podoba, absolutnie się nie zgadzam, że wygląda workowato. Dodatkowy plus za kolory (mam słabość do takiego połączenia). Do tego delikatne nawiązanie do modnego teraz trendu etno. Super.


  9. kolejna Twoja świetna kiecka


  10. @merri – W sumie lamvak już wyjaśnił moje motywacje, ale coś jeszcze dorzucę. Uważam, że talia jest podkreślona paskem, a rozszerzająca się w dół spódnica nie maskuje bioder. Góra rzeczywiście nie eksponuje biustu, ale i tak go widać :)

    @Palka – Właśnie tak sobie pomyślałam, żeby może się otworzyć na inne kroje też. Mam nieco wątpliwości co do tych rękawów wprawdzie, ale wygląda nieźle.

    @cudak – Kiedy ja byłam w liceum był taki projekt, żeby wprowadzic mundurki, ale nie przeszedł. Rozumiem, że to było nieprzyjemne…

    @lamvak – Dzieki za obronę ;)

    @Agata – To taki żart. Poszłam w tym stroju do pracy, ale jako że miałam trochę policyjną funkcję w tym tygodniu, to tak sobie zażartowałam.


  11. @Tara – Dziękuję.

    @life methodology – Czyli nie zwężać ich Twoim zdaniem?

    @Ewa – Też właśnie lubie biały z granatem. I wcale nie kojarzy mi się marynarsko.

    @gosia – Mam jeszcze kilka w zanadrzu ;)


  12. Mhm:) No właśnie ja bym nie zwężała, ale myślę, że ta sukienka związana pasem białego materiału wyglądałaby jeszcze lepiej (komentarz lamvaka o kimonie mnie zainspirował).


  13. Piękny kolor, hafty i rękawy, a bizuteria jest urzekająca:)


  14. ja przyznam się, że mi się nie podoba. przejrzałam twoje wcześniejsze wpisy i bardziej mi się podobało jak eksponujesz np: swoje walory. Szczególnie piękny, duży biust. Styl, stylem… Ale jesteś młoda więc myślę ze nie warto się postarzać taką sukienką. Bo ta naprawdę nie wygląda ładnie.
    Bynajmniej ciepło pozdrawiam:) i z miłą chęcią będę śledziła dalej.


  15. @life methodology – Hmm, trzebaby spróbować.

    @Karolina – Dziękuję.

    @Anita – Zastanawiam się, co powoduje, że Twoim zdaniem ta sukienka mnie postarza? Jest podobna to takich, które noszą starsze panie? Chodzi o to, że ma luźną górę? Tak czy inaczej, zapraszam na przyszłość :)


  16. Mam identyczną sukienkę, kupioną w tym samym miejscu! Przez chwilę myślałam, że to kłopot – w końcu Kraków jest małym miastem, dwie tak charakterystyczne sukienki to jak dwa grzyby w barszcz… Ale ja ją noszę całkiem inaczej (z czerwienią), mam też zupełnie inną figurę, dlatego właśnie rękawy, które Ty zamyślasz zwęzić, pokochałam najmocniej.

    Stylizacja jest bardzo mundurkowa, grzeczniutka – do twarzy Ci.


  17. @olgivanna – Naprawdę?! Nie wiedziałam, że były dwie.


  18. Kupiłam ją na Allegro, zanim dziewczyny otworzyły sklep internetowy.


  19. Kupiłam ją na Allegro, zanim dziewczyny założyły sklep internetowy.


  20. @olgivanna – Widziałam ostatnio identyczną też w VitnageShop. A tyle sie mówi o niepowtarzalności rzeczy vintage… ;)

Odpowiedz.