Hollywood Legends Day
Autor elfka 2010-02-14 |
Moja obecna praca jest właściwie moją pierwszą, więc nie wiem, czy to normalne, żeby urządzać w korporacji czy też innym zakładzie pracy przebierany dzień z różnymi atrakcjami. Możliwe, że nie, moje biuro jest nietypowe pod wieloma względami. Tak czy inaczej, w moim biurze tydzień temu odbył się Hollywood Legends Day.
Uwielbiam się przebierać. To świetna zabawa. Można wcielić się w inną rolę, spróbować innego wyglądu, innego zachowania. To trochę jak próbka aktorstwa, a ja mam gdzieś ukryte niespełnione pragnienie bycia na scenie. Chętnie więc biorę udział we wszelkich przebieranych imprezach i bywa, że takie organizuję (np Halloween).
Tego dnia na czerwonym dywanie można było spotkać: Supermana, Madonnę, Britney Spears, Mumię, Jacka Sparrow, Peggy Bundy, Arwenę, Harry’ego Pottera, Sailora Ripley, Mitcha Buchannon.
Arwena zastanawia się, kogo najpierw ustrzelić:
Rambo i Arwena ratują świat (a przynajmniej biuro):
Kapitan Jack Sparrow i Arwena knują, co by tu zbroić:
Haha ale super! Tez uwielbiam sie pzrebierać, szczególnie jak ludzie się starają i wkładają w toduzo serca i pracy :)
ło matko, toż to prawdziwy Johnny Depp :D
Skąd pochodzi ta piękna sukienka? C: A wyglądacie rewelacyjnie :D To musiała być świetna impreza.
Można prosić o numer Sparrowa? ;D
Rambo nie nosił okularów :-)
@Bessnel – Racja. Chociaż szczerze mówiąc, efekt nie zawsze jest proporcjonalny do wysiłku. Ja planowałam ten strój dwa tygodnie, kupiłam pierwsze uszy na Allegro, okazało się, że wyglądam w nich jak goblin, kupiłam drugie, szukałam diademu, w końcu sama go zrobiłam, nie mogłam się zdecydować, którą suknię wybrać itp. No i efekt jest jaki jest – niezły, tak bym to określiła. A niektórzy wykombinowali coś w ostatniej chwili i wyglądali super.
@d. – Co nie?
@Revontuli – Sukienka oczywiście stąd: http://www.studio2deko.com/home.html?page=shop.product_details&product_id=782 Jaka impreza?! To był normalny dzień pracy ;)
@Serek – Hmm, zapytam… Może woleć pozostań anonimowy.
@Rafał – Wiesz, czas mija, wzrok u Rambo już nie ten ;)
Super wyglądacie, piękny ten Twój strój :) No i zadbałaś nawet o uszy :D
wow!
jaka firma zapewnia takie atrakcje pracownikom? (jesli oczywiscie mozesz zdradzic)
co do Rambo wzrok nie ten ale chyba i z mięśniami kłopot ;p
Wszyscy wyglądaliście rewelacyjnie :-)
skąd wytrzasnęłaś takie uszy? a może jesteś elfem i to twoje prawdziwe? :)) w elfich szatach ci bardzo do twarzy
@Sheila – Dziękuję. Uszy były kluczowe.
@m_s – To nie firma nam to zapewniła, sami zorganizowaliśmy. Ale firma pozwoliła, a wręcz zachęciła. Pracuję w Google.
@Palka – Jaki kłopot?! To są wspaniałe muskuły! Przecież sama widziałaś.
@dorota – Te wspaniały uszy pochodzą stąd: http://www.farmerownia.pl/f-cos/normal_elf_ears.htm Bardzo żałuję, że nie moje własne. Rozważam operację plastyczną ;)
Muszę to napisać REWELACJA!!! Wyglądasz cudnie na tych zdjęciach :)
Masz oficjalny zakaz wiązania/spinania włosów ! ;)
Pozdrawiam
Rambo właśnie wygląda świetnie w tych okularach, mięśnie plus inteligencja = rewelacja ;)
Piękna sukienka Aniu i diadem też, właśnie się zastanawiałam wcześniej skąd go masz :) Chodziłaś cały dzień boso??
Ojeju, ja też chcę takie elfie uszy!
A jak chcesz pooglądać, jak wygląda dzień w amerykańskim biurze, to polecam serial „Office” (tam też się przebierają) ;)
Jack Sparrow woli pozostać żonaty, więc pozostanie anonimowy. ;-)
@Bea – Dziękuję. Trochę niewygodnie by było tak bez diademu, bo lecą na oczy…
@Ania – Tak, chodziłam na boso, w biurze ciepło, wykładziny, nie było problemu. A diadem to opaska na włosy z przyczepioną broszką.
@Julka_Zlotov – Uszy są wygodne, można nosić na codzień.
@Jack Sparrow – Tak sobie właśnie pomyślałam.
Gratuluję imprezy i świetnego stroju! Jak do tej pory ze znajomymi przebieraliśmy się tylko raz (sylwester – prezentowałam na blogu), a w pracy, nad czym ubolewam – 0. A mam taką pracę, że by się dało bez większej hecy :P.
Jeszcze raz powiem – strój świetny (mięśnie Rambo też!).
ale Jack Sparrow, mmmm :) super!
i dołączam się do zachwytów nad elfimi uszami. w ogóle bardzo podobają mi się takie inicjatywy, szkoda że u mnie w biurze takich nie organizują ;)
BOSKO!!! Ja też chcę taki bal! Uwielbiam się przebierać i nie ma jak!
@Karo – O, Twoja Królowa Śniegu też była świetna.
@blu – To sama zorganizuj!
@Villk – Nie do końca bal, ale ubaw conajmniej taki.
Ludzie co wy jaracie ….
świetna impreza i przebrania :) no i jak tu nie uwielbiać google ? :D
..a mi się przypomina wasz żart na prima aprilis,wygląda na to,że naprawdę stanowicie świetną ekipę,aż żałuję,że nie jestem informatykiem;-)
Popieram,świetnie ci w rozpuszczonych włosach..świetnie to mało powiedziane!
@Wojtek – Nic.
@mala100gosia – Co nie?
@Dorartthea – Tak, jest u nas grupa ludzi, która jest zawsze chętna do takich zabaw. A włosy – takie pofalowane fajnie wyglądają, ale naturalnie mam prawie proste i po kilku godzinach kiepsko wyglądają.
http://e-lusion.posterous.com/im-working-in-the-wrong-office-0#comment
Jak zobaczyłam to (link) to zaraz mi się Twoja notka przypomniała :)))))))
@Annuschka – Może to wygląda trochę kosmicznie, ale ten artykuł jest prawdziwy. Z tym, że wszystkie zdjęcia pochodzą z dużych lokacji Google, jak Mountain View w Kalifornii (kwatera główna, jakieś 10tys ludzi) czy Zurich (około tysiąca ludzi). Ale u nas też jest fajnie :)
Pięknie wyglądasz! :-)
I nawet te „uszka” uroku dodają ;-)
@Izabella – Dziękuję. Uszka są tu kluczowe.
super! jak zrobiłaś te uszy?
@Lajsana – Kupiłam je tutaj: http://www.farmerownia.pl/f-cos/normal_elf_ears.htm Są świetne
zastanawiam się skąd masz takie fajne elfie uszy, tez chcę!!!!!!
http://shalafi-laneofdivinity.blogspot.com/
@Shalafi – A stąd: http://www.farmerownia.pl/f-cos/normal_elf_ears.htm Polecam, są świetne.
pieknie wygladasz.
Elfko, ale ty nie strzelasz przypadkiem z łuku w jakimś klubie?
rewelacyjnie wyglądasz.
Elfko a ty nie strzelasz czasem w jakimś klubie łuczniczym?
@Wiewiorka – Dziękuje. Nie strzelam w klubie, strzelam sobie sama, jak znajdę odpowiednie miejsce.
rzepraszam, ale co mus ie stało w rękę?
@Kiniaa – Jak to co? Nadnaturalne mięśnie mu wyrosły :)