Fabryka prezentów

  | 2013-10-27

Moja domowa fabryka prezentów nadal działa. Oto najwieższe jej wytwory: Serwety obiadowe z mongoramem: Ściereczki obiadowe z kuchennym monogramem: Koronkowe pudełeczka na szeleszczące prezenty: Morskie poduszki: Filigranowe pudełeczko z przykrywką:

Brązowy kapturek

  | 2013-10-20

Lamvakowi nigdy dość lnianych wdzianek, to już wszyscy wiedzą. Nigdy mu też nie dość kapturów. Tym razem uszyliśmy cały komplet z wyjątkowo pięknej tkaniny, którą przywieźliśmy z Włoszech. Wątek jest granatowy, a osnowa brązowa. Barwa brązowa jest bardziej widoczna, ale i tak tkanina się mieni przy poruszeniu, jest też gruba i solidna. Krój koszuli i […]

Zbyt uroczy potwór morski

  | 2013-10-13

Przepraszam za przerwę w postach, jakoś tak wyszło, że nie dałam rady przygotować wpisów, mimo, że kilka fajnych rzeczy czeka na pokazanie. Na początek sukienusia dla maleńkiej Eli, którą uszyłam zanim się owa panna w ogóle urodziła. Teraz Ela jest już na tym świecie ze swoimi rodzicami i być może niedługo będzie mogła zostać odziana […]

Drobnica

  | 2013-09-22

Hafciarka jest wspaniałym narzędziem do tworzenia prezentów. Przy pomocy zwykłej maszyny do szycia też można zrobić wiele pięknych prezentów, ale hafciarka wynosi ten proceder na wyższy poziom. A ja radośnie z tego korzystam i tworzę różne drobiazgi przy każdej okazji. Dzisiaj pokażę Wam drobiazgi zrobione z okazji ślubu naszych znajomych. Koronkowe pudełeczko na główny (szeleszczący) […]

Wszystkie ściegi prowadzą do Rzymu

  | 2013-09-14

Jak wiecie, byliśmy z Lamvakiem niedawno na wakacjach, ale nie wspominałam jeszcze gdzie. Pojechaliśmy samochodem do Włoszech i jeździliśmy sobie po owej gorącej krainie, gdzie nas oczy poniosły: Wenecja, Florencja, toskańska prowincja i Rzym. Kilka dni przed wyjazdem Lamvak zdał sobie sprawę, że ma same ciemne ubrania i italskie słońce może mu nieźle dokuczyć. Wzięłam […]

It’s only logical

  | 2013-09-08

Cóż, mój konkursik z poprzedniego wpisu zupełnie nie wypalił. W wyznaczonym terminie nikt nawet nie próbował zgadywać, a próby, kŧóre pojawiły się po terminie nie były nawet blisko. Niemniej jednak propozycje były fajne: hobbitka, Galadriela, Amidala, Yennefer z Vengerbergu, ogólnie postać z Wiedźmina, postać z Gry o Tron, Dalek nawet! Ja tymczasem zdecydowałam się na […]

Lemoniada

  | 2013-08-04

Kolejna rzecz z serii szycia błyskawicznego – cytrynowa sukienka uszyta w dwa wieczory. Podstawowym założeniem w tej sukience miała być wygoda i nieźle się to udało. Całe dopasowanie sukienki jest oparte na marszczeniach poprzez tuneliki i gumki. Tak więc mamy gumkę w dekolcie, w rękawkach i trzy w pasie. Tuneliki w pasie zrobione są z […]

Jabłuszka na gumce

  | 2013-07-28

Zauważyłam, że mam teraz serię szycia rzeczy prostych i szybkich. To chyba kwestia upału i lata, mam ochotę na bawełniane ubrania o prostych krojach, za to we wzory kolorowe i wyraziste. Taka jest ta spódniczka, o której powstaniu nie mogę powiedzieć wiele, poza tym, że trwało 2 godziny. A więc tylko kilka luźnych spostrzeżeń. Spódnica […]

Przyjemność z rutyny

  | 2013-07-21

Sukienkę widoczną na zdjęciach poniżej uszyłam w dwa popołudnia. Jak na mnie jest to tempo wręcz oszałamiające. Mam skłonność do wykonywania wszystkich szyciowych czynności powoli i dokładnie – a przynajmniej wmawiam sobie to drugie, by usprawiedliwić ślimacze tempo. Kiedy więc drugiego wieczora zorientowałam się, że oto skończyłam szyć tą uroczą sukienkę, byłam raczej zdziwiona i zaczęłam zastanawiać się, jak to […]

Suknia słusznej wagi

  | 2013-07-14

Znowu haft, ale tym razem nie mojej roboty. Ta ażurowa tkanina, haftowana na całej powierzchni, leżała w mojej szafie już od bardzo dawna. Kupiłam ją w zeszłym roku w Londynie, na ulicznym targowisku w jednej z imigranckich dzielnicy. Na stoiskach było mnóstwo tego typu tkanin, sprzedawanych nie na metry, ale w 5-jardowych kuponach – nie […]