Co ma mięta do pawia?
Autor elfka 2009-03-19 |
Rozważania kolorystyczne zajęły mnie ostatnio. Po przemyśleniu kwestii pasowania kolorów (Duży kontrast), rozważeniu kolorów: złotego (Ozłocona) i brunatnego (Idą brunatni, idą brunatni), zaczęłam się zastanawiać nad niezwykłymi nazwami kolorów, które w zakłopotanie wprawiają już nie tylko mężczyzn. Vintage Girl w niedawnym wpisie nazwała swoją kurtkę miętową i miała rację, tak ta barwa się nazywa. Jednak mięta rosnąca na polach ma zupełnie inny kolor. Jeszcze dziwniejsze są dla mnie nazwy kolorów: pawi i gołębi – ani paw nie jest niebieski, ani gołąb ciemno szary. Niektóre z nazw można wytłumaczyć – biskupi, kawa z mlekiem, łososiowy. Jestem pewna, że za mnogością nazw stoi prawdziwa potrzeba ułatwienia rozmowy między znawcami palety barw. Chętnie bym jednak poznała etymologię nazw, których wyjaśnienie nie jest widoczne na pierwszy rzut oka.
Myślę, że moja nowa sukienka jest miętowa, choć słyszałam już opinie, że jest turkusowa, zielona, niebieska, seledynowa, morska… Wolę nie zastanawiać się nad dodatkami – tyle odcieni brązu i zapewne każdy ma nazwę.
Elementy stroju:
- Miętowa sukienka
- Brązowe pończochy
- Brązowy pasek z plecionką
- Miedziane kolczyki
- Brązowe rękawiczki
- Brązowe trzewiki
- Brązowa torebka
Gdzie: do kina
Fajne połączenie kolorów, brązowy tu świetnie pasuje.
Jestem absolutnie na tak. Uwielbiam Cię we fryzurach odsłaniających czoło i całą twarz. Zazdroszczę paska i torebki..
Podobną sukienkę widziałam w jakimś internetowym Vintage Store, zastanawiałam się nad kupnem, ale chyba miętowy to nie mój kolor. ; ]
Miętowy… hmm… to ja chyba nie znam standardów nazewnictwa ;) Jestem za RGB ;) Niemniej – nawiązując do Twojego wpisu o kontrastach – dawno temu uważałam, że jedno z gorszych możliwych zestawień to odcienie niebieskiego + brązy. Teraz połączenie to jest w moim top ten zestawów kolorystycznych. Na Tobie też świetnie wygląda.
Poza kolorem – sukienka zdaje się mieć fajny materiał. Nie znam nazwy – ale czy jest to coś z domieszką sztucznych włókien, odrobinę elastyczne?
Dodam jeszcze, że zgadzam się z wykakaowioną – w takich fryzurach dobrze wyglądasz, bo masz ładny profil :) Taki szlachetny… jak na elfa przystało ;)
śiczna ta sukienka,u mnie na komputerze wygląda jakby miała kolor nieba w słoneczny dzień lata )
wyglądasz zjawiskowo, sama marzę o takiej sukience
Lubię połączenie niebieskiego(czy innej hybrydy) i brązowego :)
Tytuł posta kojarzy mi się z barwami nieco innego typu. / A mięta jak najbardziej pomaga na „pawie”.
Ja bym w pierwszym odruchu nazwała ten kolor seledynowym, ale przypuszczam, że ta strona będzie miała ciekawsze propozycje: http://chir.ag/projects/name-that-color/
W plebiscycie na najfajniejszą nazwę koloru na razie wygrywa u mnie SQUIRREL, chociaż jeszcze całości nie przejrzałam :)
Te wszystkie kolory są po to żeby utrudnić nam tylko życie i doprowadzać do wiecznych kłótni na temat nazw odcieni niebieskiego itd. A ja jestem za tym, żeby mówiono nazwami podstawowymi, a nie odcieniami. I dlatego uważam, że masz śliczną niebieską sukienkę i super je dobrałaś z brązowymi dodatkami :) I jak kiedyś przyjdzie nam się spotkać na jakimś szafiarkowym spotkanku to mam nadzieję, że mi zapleciesz takiego warkocza wokół głowy, bo ja tak nie umię :(
nie wiem jak się taki kolor nazywa, a może wiem, ale zapomniałam pod wrażeniem zestawu ;)
powiedziałabym że ona jest turkusowa:D
wyglądasz świetnie w tym:)
To zestawienie kolorystyczne mnie…zaskoczyło.Chyba nigdy takiego nie widziałam,muszę się przyjrzeć,ale wydaje się przyjemne.Kolor miętowy kojarzy mi się z tym,że go nazwano od….smaku:taki świdrujący,przenikający,elektrycznie świeży kojarzy się z niebieskim,turkusowym-a miętowy to jest przecież niebieska zieleń,a nie ta żółta.
Pieknie wyglądasz w tej sukience, ten zestaw jest jednym z moich ulubionych na Twoim blogu:) Bardzo podoba mi sie też torebka i kolczyki. Na moim komputerze kolor wpada bardziej w blękit niż zieleń, więc może to „very cool mint” ;))
PS.Uff, dobrze, że dzisiejsza weryfikacja słowa jest prosta, bo czasami muszę się nieźle nagłowić, żeby odczytać :D
Służę etymologią…turkusowego koloru-od kamyka ozdobnego turkusu, którego nazwa z kolei pochodzi od Turcji ;-) Wypisz wymaluj kolor sukienki.Chociaż zdarzają się turkusy takie bardziej zielone…i wprowadzają zamieszanie..Przyznaję że ja najwyraźniej z uporem maniaka nazywam wszelkie odcienie morskiej zieleni mianem turkusu,a turkus nazywam błękitem nie bacząc na mineralne wzorce.Miętowy to dla mnie stanowczo zielony,owszem, świdrująco świeży i jakby ze sporą domieszką turkusu,ale zielony…
..proszę mnie oświecić..czy RGB to by było np #00ffcc (mięta wg.mnie) lub#33cccc(turkus po mojemu)..?Bo może zupełnie źle kojarzę,w końcu informatykiem nie jestem;-)
Ciemny cyjan ;)
Jestem za RGB. Piękna sukienka, kolor turkus + brąz od wieków mi się podobał :)))
@Ania – Uchroniłam się jakoś w ostatniej chwili przed dodawaniem czerni do wszystkich nietypowych kolorów…
@wykakaowiona – Pewnie widziałaś, bo sukienka jest z VintageShop – zawsze można zobaczyć, co gdzie kupiłam, klikając w odpowiedni link pod zdjęciami.
@katis – Ja też tak miałam i mam z tym zestawieniem kolorów. A sukienka jest zupełnie sztuczna – 100% poliester. Bardzo miło się nosi, jest elastyczny.
@gosia – Dla ogólnej informacji: SUKIENKA JEST ZNACZNIE BARDZIEJ ZIELONA NIŻ NA ZDJĘCIU. A może szkoda, bo takie ładne skojarzenie masz :)
@szafalka – Poluj w interentowych lumpeksach.
@Aziya – Ja bardzo rzadko noszę niebieskie rzeczy. Ta sukienka skusiła mnie swoją zieloną stroną :)
@pyszcz – Tak, tak, masz rację :D
@Fretka – O, ale fajna strona!
@Madzia – Mogę spróbować! Nigdy jeszcze nie plotłam takich rzeczy komu innemu, ale to pewnie jest łatwiejsze niż sobie.
@marzymska – Aż boję się spytać, czy to wrażenie pozytwne, czy negatywne?
@Mazia – Dziękuję.
@Agata Natalia – Tak, masz rację, ale mięta to mocna, ciemna zieleń, może z jakimś dodatkiem niebieskiego, ale ciemna, prawda?
@Karolina – No właśnie tak na zdjęciu wyszła, ale jest bardziej zielona. Może powinnam zmienić tą weryfikację…
@Dorartthea – Tak, turkus ma rzeczywiście rozsądną etymologię, ale ten pawi?
@evva – Cyjan?! No rzeczywiście.
piękna sukienka. kolor odważny. trzeba przyznać, że wyglądasz w niej świetnie :) przejrzałam kilka Twoich poprzednich postów i muszę przyznać, że pięknie wyglądasz, gdy się uśmiechasz. dlatego osobiście apeluję o uśmiech na fotkach!
Ładny kolor. Mięta to chyba dobre określenie. Tobie też w nim dobrze, ale wydaje mi się, że lepiej byłoby z dekoltem bez ściągacza. Tak czy siak – dobór tych rękawiczek to mistrzostwo i pierwsza rzecz, którą dostrzegłam:)
@Agnieszka – Dziękuję.
@blu – Postaram się!
@Life Methodology – Z dekoltem być może masz rację, ale sukienkę trzeba było brać jaka jest :) Rękawiczki uwielbiam nosić!
jakikolwiek kolor by to nie był, to bardzo Ci w nim ładnie;)
Muszę powiedzieć,że ten zestaw mnie troszkę zaskoczył.Oczywiście pozytywnie.Taki „awangardowy” w stosunku do dotychczasowych zestawów;)
Służę etymologią koloru pawiego – wystarczy spojrzeć na pawią pierś – jest intensywnie niebieska i trudno jest znaleźć taki kolor w naturze. Pokusiłabym się o sugestię pokrewieństwa z szafirowym i chabrowym.
A sukienka jest na moim komputerze także niebiesko-zielona, wygląda bardzo elegancko z brązem. Osobiście lubię taki kolor zestawiać też z zimnymi fioletami albo z czekoladowym brązem.
@kajus – Dziękuję.
@kawo – Naprawdę jest awangardowy? Kolor na pewno dla mnie nietypowy, ale co jeszcze?
@olgivanna – Czyli jednak paw jest pawi, przynajmniej częściowo :)
Twój styl jest klasyczny-taka ponadczasowa,ale uwspółcześniona elegancja zarówno w ubraniach, jak i dodatkach.Natomiast w tym zestawie widać wpływ szafiarskich blogów-takie było moje pierwsze wrażenie,w tym kontekście użyłam awangardy;)
@kawo – Niewątpliwie, ten strój powstał pod wpływem szafiarskich blogów, bo dzięki nim poznałam VintageShop!