Odziana w obrusik
Autor elfka 2013-06-23 |
Kiedyś zarzucano mi, że uszyłam sobie suknię z zasłonek. Najwyraźniej nie wzięłam tego specjalnie do siebie, ponieważ teraz uszyłam sobie sukienkę z obrusa. Nie da się ukryć, że urocza kratka vichy kojarzy się przede wszystkim z kuchennym obrusem. W kuchni mojej Mamy też taki obrus był, w kolorze czerwono-białym. Pewnie dlatego wzór ten jest mi bardzo miły i wywołuje ciepłe uczucia.
Od dawna chciałam już uszyć coś z kratki vichy, a szczególnie żółtej. Najlepsza do tego celu wydawała się letnia sukienka. Wybrałam krój z kołnierzykiem, zapinany na guziki, z krótkim rękawem i dołem z koła. Szyło się sukienkę łatwo i wygodnie, żadnych poważnych trudności nie było, wszystko wyszło od razu. Och, jakże miłe jest takie szycie…
Elementy stroju:
Gdzie: do pracy
Śliczna sukienka! a mi kratka wcale nie kojarzy się, ani z zasłonkami, ani z obrusami :) w dzieciństwie sama miałam szyte ciuchy z takiej krateczki więc kojarzy mi się bardzo miło :).
P.S ostatnio sama uczyłam się szyć taki kołnierz w bluzce :)
Świetnie wyglądasz w tym kroju i wzorze! Sylwetka prezentuje się lekko i zwiewnie :) W kwestii wzorów została Ci jeszcze sukienka „z dywanu” (niekoniecznie zimowa) i „sukienka z firanek” :) Wtedy będziesz już prawdziwą Panią Domu tudzież Panią-Domem :)
Zatkało mnie – jest po prostu piękna. Urocza w swojej prostocie i bezpretensjonalności.
Kratka fajna, ale kołnierzyk i guziki moim zdaniem za bardzo przypominają peerelowski fartuszek ;)
Ach jak ta kratka fajnie układa się na spódnicy :D Cała sukienka śliczna i kojarzy mi się z latami 50 tymi :)
@defaef – I jak Tobie poszedł taki kołnierz?
@india – Z dywanu powiadasz? Pomysł niezły, chociaż może lepiej zrobię sobie płaszczyk z dywanu, a nie sukienkę ;)
@Annthonka – Dziękuję.
@Fiona – Jak najbardziej, mi też.
@mala100gosia – Właśnie gdzieś widzialam tą kratkę na spódnicy z koła i szalenie mi się spodobał efekt. Jeszcze lepiej to by wyglądało, gdyby kratka była jeszcze większa, ale nie mogłam znaleźć.
W moim rodzinnym domu niebieska kratka vichy zdobiła nie tylko na obrus kuchenny, ale również serwetki, zasłonki oraz „opaskę” na lampę ;D
Mimo to, nie mam żadnych oporów przed noszeniem tego wzoru – kojarzy mi się przede wszystkim z modą retro, a nie kuchennymi tekstyliami – sama mam bluzkę w identyczną żółtą krateczkę :)
Twoja sukienka jest wprost prześliczna, pięknie się w niej prezentujesz.
Ja w swoim magazynie mam kratkę vichy w kolorze niebieskim dla córeczek, których jeszcze nie mam:) A marze o zasłonkach czerwonych do kuchni, ale wiele wskazuje na to, że będę miała niebieską kuchnię:) Myślę, że sam materiał nie jest jakoś typowo zasłonkowy i wszystko zależy od jego aranżacji. Mi Twoja sukienka kojarzy się ze starymi filmami. Jest piękna i soczysta.
@Vintage Cat – Dziękuję Ci bardzo!
@cytrynna – O niebieska też ładna na pewno jest. Dziękuję.
Elfko,
cóż za śliczna sukienka, pięknie się w niej prezentujesz, sama bym taką od zaraz założyła! A jeszcze jak piszesz, że nie przysporzyła Ci trudności przy samodzielnym szyciu……..Podziwiam! Pozwolę sobie jeszcze dodać ogólny komentarz: zaglądam do Ciebie raz na jakiś czas i za każdym razem odkrywam tyle wspaniałości- sukienki, zakładki, ściereczki przez Ciebie zrobione i zaprojektowane! Gratuluję talentu, Twój blog ma charakter, życzę nadal wielu pomysłów i cierpliwości w ich realizacji!
Moja ulubiona stylizacja na pin up girl :) Ekstra !
@Ewa – Bardzo Ci dziękuję, miło czytać takie słowa!
@jola – Dziękuję!
Mnie też się taka obrusowa kratka bardzo pozytywnie kojarzy :) aktualnie rozważam beżową :)
droga elfko nabrałaś już niesamowitej wprawy. mam pytanie: skąd wzięłaś szablon kroju na tę sukienkę?
pozdrawiam serdecznie :)
@Żaneta – Beżowa też może być ładna.
@STH77 – Dziękuję. Tutaj jest wszystko dokładnie opisane: http://elfka.pl/?page_id=6875
Och tam zaraz z obrusa… Urocza jest, taka słoneczna ta kratka, a efekt końcowy – super!