Okryta … dywanem?
Autor elfka 2013-11-03 |
Po sukni z zasłonek i sukience z obrusu, z dumą prezentuję Wam płaszcz z dywanu. A tak naprawdę z żakardu obiciowego. Przywiozłam tą piękną tkaninę z Włoch i już tam pan sprzedawca na migi (bo z jego angielskim kiepsko było) tłumaczył mi, że nie nadaje się ona na ubrania. Na szczęście nie uwierzyłam i słusznie. Żakard jest gruby i ma bardzo wyraźną strukturę. Bardzo mało się gniecie i doskonale układa na ciele jako płaszcz. Nie jestem pewna, jaki to rodzaj włókien, ale chyba bawełna, tak na dotyk. Żakardy zawsze mi się podobały, a u nas wielki ich niedostatek. Od teraz jednak będę ich szukać również w sklepach i działach z tak zwanymi tkaninami dekoracyjnymi, więc spodziewajcie się więcej ubrań z obiciówek.
Tkanina tkaniną, ale nie mogę przejść spokojnie nad faktem, że jest to pierwszy płaszcz jaki uszyłam. Rozpiera mnie duma, bo tak naprawdę nic poważnego w nim nie popsułam. Jak najbardziej nadaje się do noszenia, leży na mnie doskonale i nawet jest wygodny. Od kilku tygodni chodzę w nim niemal bez przerwy. Podeszłam do szycia bardzo metodycznie, studiowałam obrazki dołączone do wykroju (nie było instrukcji ani po polsku, ani po angielsku), Lamvak trochę tłumaczył mi z włoskiego, szukałam informacji w sieci. Teraz już wiem jak wszyć podszewkę, jak wszyć stójkę i jak wykończyć wnętrze płaszcza. Na wiosnę szyję następny!
Więcej szczegółów o szyciu tutaj.
Elementy stroju:
Gdzie: chodzę w nim wszędzie
Ten płaszcz jest WSPANIAŁY ! Sama nosiłabym tylko z innym kwiatowym motywem. Wszyscy ubierają się szaro, nudno albo w to, co akurat serwują sieciówki. A gadaniem sprzedawców się przejmować nie należy;p
Nie wierz nigdy sprzedawcy;) Jest piękny,iście królewski:) Piękny materiał, świetny krój i te detale!!
piękny płaszcz, a jeśli to Twoje pierwsze płaszczowe dzieło to tym bardziej jestem pod wrażeniem, osobiście nie przepadam za stójkami przy płaszczach, ale w tym fasonie to idealne rozwiązanie – wielkie brawa
Your coat is perfect and absolutely breathtaking!
The fit amazed me in any way!
Awesome!
Wspaniały płaszcz, a z żakardu swego czasu były modne żakiety i płaszcze „wizytowe” wiec jak najbardziej się nadaje na ubrania, czy torebki :) Ten interesujący wzór kojarzy mi się z renesansowymi freskami w stylu włoskim :D I tylko guziczki może bym wybrała inne, ale krój, wykonanie i kolory dobrane do twojej karnacji idealnie :D
P.S. od przy okazji przypomniał mi się twój złotawy płaszcz też w taki tkany wzór, który miałaś parę lat temu na sobie jak się poznałyśmy przypadkiem na ulicy w Krakowie :)
Zostałam powalona na ziemie tym płaszczem. Cudny!
O, mam płaszczyk o niemal identycznym kroju (stójka zasłonięta głupio wywiniętym golfem): https://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/39575_155512077818756_939970_n.jpg
Łaaał, szacun, płaszcz to chyba taka krawiecka ekstraklasa? Jest piękny i pięknie w nim wyglądasz, wspaniałe kolory!
Twój płaszcz jest po prostu genialny, cudowny, idealny! Chodziłabym w nim z przyjemnością! Jeśli kiedyś dojdziesz do wniosku, że Twoje umiejętności krawieckie rozwinęły się na tyle, żeby uszyć taki na zamówienie, to daj znać ;)). Jedyne co zmieniłabym w tym kroju to stójka (ale to nie ze względu na estetykę, bo ona jak najbardziej pasuje, a ze względu na wygodę… jakoś źle znoszę ten typ kołnierzyka). Materiał też jest cudowny, uwielbiam okrycia z grubego i wyrazistego materiału. Twój płaszcz przypomina mi też płaszcze Desiguala, a te wielbię najbardziej pod słońcem… :)
Oj tam… zaraz dywanem! ;) Przecież żakardy występują na żakietach, sukienkach, szalach…
A tak bardziej serio – cudny płaszcz, idealnie pasuje do Ciebie, jestem pod wrażeniem!
Chylę czoło, szałowy ciuch :))))
@Usagi – Dziękuję! A jaki wzór Ty byś widziała na takim płaszczu?
@Gabi – Dziękuję!
@ThimbleLady – Stójkę zrobiłam, żeby było ciepło, taki był zamysł :) Ale wygląda też ok.
@sewing galaxy – Thank you a lot!
@mala100gosia – Z guzikami miałam duży problem, szczególnie, że jak kupiłam pierwsze, to okazało się, że są za duże i moja maszyna nie umie takich dużych dziurek zrobić… A jakie byś widziała? Chętnie jeszcze rozważę zmianę :) Złoty płaszcz dalej mam, ale już niedługo chyba się rozpadnie…
Twoj plaszc jest boski, cudowny wygladasz pieknie
Elfko guziki kolorem mi pasują tylko szkoda, że są plastikowe :) A może takie z masy perłowej. Myślę, że w takim odcieniu powinny bez problemu być w pasmanterii np. w Galerii Krakowskiej, bo pamiętam, że mają tak spory wybór guzików. Ale to taka drobnostka :D
Google nie dla ciebie. Dla ciebie pracownia i szycie ciuchów na zamówienie! Krótkie kolekcje, misterne dodatki, realizowanie pomysłów dla klientów o niecodziennej fantazji.
Stójka super, płaszcze stójkowe to szefowie wszystkich płaszczy :)
Elfko, ogromnie mi się Twój płaszcz podoba, zarówno krój ze stójką, jak i tkaninowe owoce i takie piękne kolory…Wspaniale się w nim prezentujesz! Dołączam do chóru pochwał, sama bym z przyjemnością taki nosiła.
Ach, piękny! Kolory „soft summer” o ile mi monitor nie przekłamuje. Cudo! Zabrałabym ci!
No doobra, nie zabrałabym, bo przy mojej „łabędziej”szyi stójka sięgałaby mi do połowy policzka ;-)
@Asia – Dziękuję.
@Fiona – Rzeczywiście, tylko Twój bardziej rozkloszowany. Też na początku tak chciałam, ale stwierdziłam, że ten materiał jest na to za sztywny. I nad paskiem się zastanawiam.
@Joanna – Tak, dla mnie płaszcz to kolejny poziom wtajemniczenia. Następna to już chyba suknia ślubna :)
@Olga – Dziękuję bardzo. Narazie nie planuję szycia na zamówienie :) A co do stójki, to niestety masz rację. Ładnie dość to wygląda, niby ciepło, ale niewygodna jednak jest.
@Vintage Cat – :) Zgadzam się co do tych żakardów, to tylko taki żart. Dziękuję bardzo.
@jola – Dziękuję.
@Isabella M – Dziękuję bardzo!
@mala100gosia – Ale Gosiu, one są drewniane, z jasnego drewna, polerowane. Ale masa perłowa też byłaby niezła, dobry pomysł.
@milena – Nie pisz takich rzeczy, bo jeszcze mnie zwolnią ;) Dziękuję.
@Ewa – Bardzo dz8iękuję.
@LandOfLaces – Chyba wykażę się ignorancją, ale co to jest „soft summer”? :) Dla mnie chyba teź ta stójka trochę za wysoka, drażni mnie w brodę… Dziękuję za miłe słowa.
Bardzo piękny płaszcz i świetnie do Ciebie pasuje. Wyglądasz w nim jak rosyjska dama.
Hehe, mam koleżankę, która sobie uszyła suknię ślubną – jako pierwszą rzecz w życiu! Podszewka była z braku czasu zupełnie niedorobiona, ale efekt końcowy był całkiem niezły ;)
@Czarodziejski Dom – O, dziękuję, co za miłe porównanie!
@Fiona – Popatrz, popatrz, to gratuluję jej odwagi!