Jabłuszka na gumce

  | 2013-07-28

Zauważyłam, że mam teraz serię szycia rzeczy prostych i szybkich. To chyba kwestia upału i lata, mam ochotę na bawełniane ubrania o prostych krojach, za to we wzory kolorowe i wyraziste. Taka jest ta spódniczka, o której powstaniu nie mogę powiedzieć wiele, poza tym, że trwało 2 godziny. A więc tylko kilka luźnych spostrzeżeń. Spódnica […]

Wa-wa-wa-wams!

  | 2013-04-07

Jeszcze rok temu nie uwierzyłabym, gdyby ktoś mi powiedział, że mogę uszyć coś takiego. Właściwie nawet, kiedy zaczęłam szycie, nie do końca wierzyłam. Ale Lamvak trwał przy mnie, motywował na każdym kroku i utrzymywał mnie na wybranej drodze. A przede wszystkim twardo obstawał przy swoim oryginalnym projekcie. Tak, tak – projekt mojego ostatniego wytworu jest […]

Mrożone wiśnie

  | 2013-01-20

Wiśnie wydają się motywem typowo letnim i wahałam się, czy uszycie sukienki z długim rękawem z bawełny drukowanej w wisienki właśnie to dobry pomysł. Ale po pierwsze to chciałam już natychmiast ją nosić, a do lata daleko, po drugie tkanina jest czarna, a po trzecie i najważniejsze – właściwie to przecież ja ciągle noszę coś […]

Próba numer 2

  | 2012-11-25

Szycie zielonej garsonki sprawiło mi dużo radości, ale też po zakończeniu, wypróbowaniu i opublikowaniu zdjęć na blogu miałam całą listę rzeczy, które należało zrobić lepiej. W zakresie kroju: spódniczka lepsza by była nieco krótsza i zwężana do dołu, rękawy niewątpliwie należało zrobić klasyczne, bez dziwacznych zaszewek na rękawach, a baskinkę znacząco skrócić. Co do krawieckiego […]

Time and Relative Dimension in Space

  | 2012-08-05

Odkryłam nowe oblicze szycia. Oprócz codziennych ubrań, bardziej wystrzałowych kreacji, strojów dla lamvaka i drobiazgów do domu mogę szyć kostiumy! Zawsze lubiłam się przebierać i nie minęło mi to z wiekiem. O ileż łatwiejsze staje się kompletowanie kostiumu, kiedy mogę go sobie sama uszyć. A jakość kostiumów zwiększa się niebotycznie, bo nie muszę już kombinować […]

Skrzat sentymentalny

  | 2012-07-22

Na początek chciałam poinformować, że zrezygnowałam ze ścisłego, regularnego umieszczania wpisów na stronie w każdą niedzielę – ostatnio i tak mi się to nie udawało.  Szycie pochłonęło mnie całkowicie, nie kupuję już żadnych ubrań, nie wyszukuję skarbów w vintage shopach ani nigdzie indziej. Zajmują mnie coraz bardziej skomplikowane projekty krawieckie, których wykończenie trwa nawet kilka […]

Poker face

  | 2012-06-10

Proszę o fanfary. Często na blogu wspominana, wiernie komentująca, zapewniająca dostawy filcowych torebek i inspiracji – dzisiaj w Elfich Szatach elfia siostra: Paulina. A odziana w efekt siostrzanego maratonu krawieckiego – uszytą wspólnymi siłami pokerową sukienkę. Niewątpliwie na pierwszy plan wysuwa się tkanina w karciany wzór. Jest to cienka bawełna, pochodzi ze sklepu tkaniny.net. Zużyłyśmy […]

Lniane medytacje

  | 2012-05-13

Romans Lamvak&len trwa nieprzerwanie. W hurtowni tkanin Lamvak zawsze buszuje w sekcji lniarskiej, wypatruje też lnów wszędzie wokół. Moje pudła na materiały pękają już w szwach od tych wszystkich zakupionych lnianych tkanin, które czekają na przetworzenie. Ja natomiast odważyłam się uszyć pierwsze spodnie, więc teraz Lamvak odziewa się w len od stóp do głów. To […]

Dwadzieścia dwie części sukienki w groszki

  | 2012-04-29

Ta sukienka z najnowszej Burdy od razu mi się spodobała. Marszczenia wszędzie dookoła i na całej długości robią z bezwzględnej dla figury elastycznej sukienki ołówkowej coś bardzo przyjaznego dla krągłych kształtów. W moim pudle na materiały już od jakiegoś czasu leżał smutnie ten uroczy szaro-beżowy dżersej w białe groszki. Kupiłam go na inną sukienkę, z […]

Piekarz we lnach

  | 2012-03-25

Lamvak zagustował we lnie. Pierwsza koszula, którą dla niego uszyłam, spodobała mu się tak bardzo, że wkrótce zażądał drugiej. Wprowadził do projektu pewne modyfikacje, a przy większości ja marudziłam, że to jakieś dziwactwo, będzie źle wyglądać albo jak ja mam to uszyć. I oczywiście na koniec okazało się, że uszyć się dało i wygląda świetnie. […]