Jeszcze bardziej idealna sukienka

Autor 2009-07-05

Dzisiaj, podążając w kierunku wskazanym przez czytelniczki, chcę Wam pokazać nową wersję mojej ulubionej sukienki. Kiedy zaprezentowałam ją we wpisie Sukienka idealna, najczęstszą opinią, z jaką się spotykałam, to, że jest babciowata. Abstrahując od znaczenia tego epitetu, dało mi to do myślenia i postanowiłam ją podrasować.

Tym razem nie stosowałam licznych i konkretnych sugestii, jak we wpisie Na życzenie czytelniczek, ale pewne ogólne wytyczne: lżejsze buty, odmłodzenie wyglądu, weselsza fryzura. Głównym motywem są pomarańczowe dodatki, które świetnie pasują do wzoru na tkaninie sukienki, a do tego są żywe i wesołe. Co myślicie o tej wersji?


Elementy stroju:

Gdzie: do pracy

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

40 komentarzy na “Jeszcze bardziej idealna sukienka”


  1. dla mnie kolejna fajna wersja,zwłaszcza dlatego,że lubię kolor pomarańczowy,tak zaniedbany przez szafiarki.
    bravo!


  2. Teraz na pewno nie jest babciowata- wyglądasz po prostu bardzo dziewczęco :)


  3. Z cała pewnością nie można powiedzieć, że zestawowi brakuje uroku. Mi skojarzyłaś się z Alicją w Krainie Czarów (nie wiem, czy widziałaś postacie z nowego filmu Burtona – http://www.imdb.com/title/tt1014759/ ). Sukienka nadal nie przemawia do mnie jakoś, ale oswoiłaś ją bardzo ładnie. Dla mnie jednak powinna mieć krótkie rękawy (chociaż wiem, jak się cieszyłaś, że znalazłaś z długimi :) no i niestety zmieniłabym buty na jakieś w innym kolorze :)


  4. Myślę, że teraz wygląda po prostu idealnie:)


  5. Świetna metamorfoza całości :D Wtedy było ładnie, ale smutno, teraz jest pięknie i wesoło :D Pomarańczowe dodatki w postaci paska i opaski świetnie rozweseliły całość, dodały życia. Aż miło się patrzy :D No i bardzo ładnie Ci z przedziałkiem z boku ;)


  6. Rzeczywiście ta wersja jest lepsza :) Wylądasz tak promiennie!


  7. dla mnie trochę za pomarańczowo. może zrezygnowałabym z rękawiczek :)


  8. Ślicznie wyglądasz! :) Zdjęłabym tylko rękawiczki. Z odkrytymi butami i gołymi nogami wyglądają trochę… hmm… nielogicznie? ;)


  9. Ta wersja o wiele bardziej mi się podoba. Wyglądasz tak dziewczęco, super! ;-)


  10. a moim zdaniem pomaranczowe dodatki sa zbyt doslownie dopasowane do kwiatow na sukience i przez to caly zestaw wyglada jak cyrkowe przebranie, a nie ubranie. moze gdyby wszystkie dodatki nie byly w tym samym kolorze byloby lepiej.
    nie boj sie kolorow. dodatki nie musza sie absolutnie komponowac kolorystycznie z jakims innym elementem ubrania. co wiecej, nie musza byc wszystkie w tej samej kolorystyce.


  11. Tak lekko i ślicznie… Nie ma co, ten pomarańcz dodał Ci uroku ;]


  12. Tak lekko i ślicznie. Nie ma co, ten pomarańcz dodaje Ci uroku. ;)


  13. tak zdecydowanie jest lepiej, ale by nie przesadzic np. można by yło zamiast pomaranczowych rekawiczek dac białe :) tez mam taką idealna sukienke granatowa w czerwono biale kwiaty :)


  14. fajna ozdoba włosów, pozdarwiam!


  15. Witaj,
    a ja proponuję porzucić te płaskie sandały na rzecz wygodnych obcasów. Do tej sukienki mogłoby to być coś w tym stylu(pomijając kolor,hihi)
    http://www.flickr.com/photos/piksi_/3668590805/in/set-72157602263122563/
    Do Twojego stylu w ogóle pasują mi takie pantofle(zamierzam właśnie coś takiego nabyć-są takie kobiece,prawda?)
    http://www.flickr.com/photos/piksi_/2951136443/
    Pozdrawiam


  16. Ładnie. Nic dodać, nic ująć!


  17. @gosia – Pomarańczowy jest ciekawy, ale i trudny. To połączenie z granatem, gdy je zobaczyłam na tej sukience, okazało się idealne.

    @Natchniona – Dziękuję.

    @Serek – Widziałam, w ogóle uwielbiam estetykę filmów Burtona. Dla mnie krótki rękaw odebrałby jej tą „idealność” ;)

    @Life Methodology – Dziękuję.


  18. @Madzia – Tak, w tym zestawie czuję się bardzo wesoło! A przedziałek z boku to moja najczęstsza, powiedzmy, fryzura.

    @Bessnel – Dziękuję.

    @blu – A ja jeszcze o butach zamarzyłam…

    @ryfka – Może rzeczywiście nielogicznie, ale po pierwsze – chwilowo to jedyny zestaw, do którego mi te cudeńka pasują, nie mogłam sie więc powstrzymać, a po drugie – często noszę latem cienkie rękawiczki i twardo utrzymuję, że to dla ochrony mych delikatnych dłoni programistki przed słońcem ;)


  19. @Marissa – Dziękuję.

    @mimi – Oczywiście masz rację – nie muszą. Ale ja uważam, że jak najbardziej mogą i odpowiada mi to wyjątkowo. A to, że nie boję się kolorów, można wywnioskować z mojej szafy, jak przypuszczam. Chyba, że miałaś na myśli, żebym nie bała się łączyć większej ilości kolorów. Tego rzeczywiście nie robię zazwyczaj, ale się rozkręcam.

    @Ketries – Dziękuję.

    @mala100gosia – Białe? Sprawdzę, ale niezbyt mi pasują.


  20. @Olgita – To zwykła apaszka zawiązana na kokardę.

    @Regana – Te sandały mają obcas, jak na mnie to dość wysoki. Możesz to zobaczyć tutaj: http://elfka.pl/?page_id=1803 lub tutaj: http://elfka.pl/?p=1962 na stopie. A te pantofle od piksi są jak najbardziej śliczne i w moim stylu.

    @Emnilda – Dziękuję.


  21. ha, z tymi rękawiczkami to rozumiem- nieważne że niepraktyczne przy upale, ważne że śliczne! wyglądasz bardzo radośnie, rewelacja! :)


  22. jeszcze sie taki nie urodził, żeby wszystkim dogodził :D pięknie wyglądasz :)


  23. Wyglądasz tak… słodko i dziewczęco, i niewinnie :)


  24. nic nie moge poradzic na to, ze twoja ulubiona sukienka nie jest moja ulubiona. uwazam tez, ze ten cieply pomarancz gryzie sie z twoja uroda – jestes typem chlodnym. co do dodatkow mam podobne zdanie co mimi.

    niemniej z czystym sumieniem moge powiedziec, ze wygladasz uroczo jak dziewczynka z pensji dla panienek. zwlaszcza na drugim zdjeciu. ale to jest twoj urok i wdziek, nie sukienki.

    pozdrawiam!


  25. MI tam się podoba takie przeplatanie się kolorów :) Kokarda we włosach jest rewelacyjna! Butki bym dała granatowe i wyższe, ale to już kwestia drugorzędna :) Pozdrawiam :)


  26. a ja uważam, że Twój styl jest świetny i oryginalny, z wielu szafiarek, które podglądam, Ty jesteś jedną z nielicznych, które naprawdę ubierają się w stylu vintage. W dodatku każdy Twój strój jest niezwykle przemyślany. Brawo!


  27. @Kokarda – Właśnie, dokładnie tak! Dziękuję.

    @mamalgosia – Dziękuję.

    @Katy – To tylko pozory, jak przyglądniesz się lepiej temu uśmiechowi, to zobaczysz, że niegrzeczna dziewczynka ze mnie.

    @luksusowa – Pewnie, każdy ma swój gust.

    @Królewna – Gdybym tylko miała granatowe pantofelki, na pewno bym je założyła do tego stroju, byłyby idealne. I jeszcze jakieś pomarańczowe kokardki bym im przydała, co myślisz? Ale powtarzam, moje sandałki mają 6cm obcasu. Zobacz tutaj: http://elfka.pl/?page_id=1803

    @Maja – Bardzo dziękuję. Oczywiście nie zawsze ubieram się w stylu vintage, ale często i kiedy już to robię, to lubię, żeby jak najwięcej szczegółów było w klimacie.


  28. no zwykla apaszka, a tyle radosci:) po prostu bardzo fajnie wyglada z dlugimi włosami;)


  29. eeee….
    Rękawiczki skórzane i sandały? Zdecydowanie nie. Zasada albo – albo….
    Moim zdaniem do odmłodzenia zestawu wystarczy kokarda, zrezygnowałabym z pomarańczowego paska na rzecz czegoś mniej widocznego. Tak, żeby było widać sukienkę + kokardkę! Takie mrugnięcie okiem.
    Widziałam cię w sobotę na dniach bez stresu „Zwierciadła” :) Strasznie podoba mi się twoja kamea! Pozdrawiam!


  30. To chyba nie są skórzane rękawiczki :)
    Elfko, a czy kiedyś, tak w ramach wyjątku, zaprezentujesz nam przykład Twojego „nie-vintage’owego” wyglądu? Bo jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić :)


  31. Stylizacja fajna, ale do kostek, bo buty wszystko psują. Ta ich aura \sandałków małej hippiski\ wyjątkowo razi. Jak zasugerowała Regana w komentarzu powyżej- buty w stylu retro, koniecznie na obcasie, to coś, czego tutaj bardzo brakuje.


  32. Ja też zmniejszyłabym ilość pomarańczu w tym zestawie, zostawiając chyba opaskę. Postawiłabym natomiast na białe dodatki rozświetlające ciemną kolorystykę sukienki. I jak napisał ktoś wyżej, bardziej pasowałoby do Twojej urody.


  33. @Olgita – Racja.

    @Aziya – Rękawiczki są zrobione z cieniutkiego pomarańczowego szyfonu, nie ze skóry. A tam, w tym parku – ojej, ja bez makijażu byłam ;) Mieszkam tam niedaleko i przypadkiem przyszłam do parku, a tam jakiś festyn. Ale warto bylo, bo dostałam tusz do rzęs Clinique i próbki innych kosmetyków. Kamea to zdobycz z któregoś z krakowiskich targów staroci. Szkoda, że nie dałaś mi się poznać!

    @Serek – Hmm. Myślę, że jest trochę takich zestawów. Np: http://elfka.pl/?p=1404 , http://elfka.pl/?p=1271 , http://elfka.pl/?p=1240 , http://elfka.pl/?p=910 Jak sądzisz?

    @Agata Natalia – Mi się te sandałki raczej hiszpańsko kojarzą szczerze mówiąc, ale zgadzam się, że nie są idealne do tego stroju. I tylko cichutko po raz kolejny zaznaczam: mają obcas: http://elfka.pl/?page_id=1803

    @Julka_Zlotov – Spróbuję.


  34. Ojejku, nie widać wcale tego obcasa, gdy masz je na nogach! Wiem, jak to z tymi butami jest – ja często idę na kompromisy i zakładam takie, które „na upartego” będą pasowały (albo przynajmniej najmniej się gryzły), bo niestety nie stać mnie na buty we wszystkich kolorach tęczy. Gdybyś już miała jednak te granatowe, to kokradki obowiązkowe ;)


  35. O a ja też się długo zastanawiałam z czym przedstawisz te pomarańczowe rękawiczki! Wciąż wydaje mi się, że jednak boisz się kolorów nawet mimo tego co sama twierdzisz. Ale to może i dobrze, dzięki temu, że ostrożnie te kolory ważysz Twoje ubrania posiadają tę elegancję, której brakuje wielu szafiarkom.


  36. No tak, masz rację, tamte zestawy są „spokojniejsze”, ale napewno nie nudne. I absolutnie nie mam im nic do zarzucenia. Są idealne :)

    Ps. Jak Ty ślicznie wyglądasz w ogonku!!!


  37. @Królewna – Ja jeszcze rok temu miałam tylko czarne buty, ale ostatnio szaleństwo mnie ogarnęło i mam brązowe, czerwone, białe i, co mnie samą zadziwia, niebieskie. Być może więc dojdzie i do granatowych, ale jak wspominałam – najpierw zielone.

    @magrat – Nie wiem, czy rozumiem. Czym objawia się moje banie się kolorów? Jeżeli tym, że noszę często wszystkie dodatki w tym samym kolorze, czyli, że nie łącze wielu kolorów naraz, to tak, jak już pisałam zagadzam się. Ale tak ogólnie to mam ubrania w większości dostępnych kolorów. No, może tej modnej fuksji mi brakuje :)

    @Serek – Tak? Dziękuję. Nie wiem tylko co zrobić, żeby się lepiej trzymał, bo robi mi się bo jakimś czasie samoczynnie przedziałek..


  38. A ja sie pytam So What


  39. Bardzo figlarny, dziewczecy zestaw, porównałam z tym poprzednim wydaniem i rzeczywiście, to jest lepsze, mniej… „babciowate” ;-)
    Zmieniłabym tylko buciki, lekki obcas, żeby wyciągnęło Cię w górę.

    Ciekawie adaptujesz modę retro, którą osobiście też bardzo lubię; podziwiam za odwagę w stosowaniu odważnych kolorów/wzorów, w świecie anorektyczek i zalewu tandentnych wdzianek typu „pokaż wszystko” -jak najbardziej godne pochwały.


  40. @Ankha – Dziękuję Ci bardzo. Buty są na obcasie, zobacz tutaj: http://elfka.pl/?page_id=1803

Odpowiedz.