Zielona mgiełka

  | 2013-06-30

Szyję sobie, szyję, coraz nowsze rzeczy, sukienki, spódniczki, żakiety, bluzki, a nawet bieliznę i nawet płaszczyk mam w planach. Czyli w skrócie – wszelkie potrzebne mi części garderoby. Tylko jeszcze czasem jakiś sweterek by się przydał… Robienie na drutach czy też szydełku nie pociąga mnie jednak zupełnie. Okazuje się jednak, że dzianiny swetrowe są dostępne […]

Odziana w obrusik

  | 2013-06-23

Kiedyś zarzucano mi, że uszyłam sobie suknię z zasłonek. Najwyraźniej nie wzięłam tego specjalnie do siebie, ponieważ teraz uszyłam sobie sukienkę z obrusa. Nie da się ukryć, że urocza kratka vichy kojarzy się przede wszystkim z kuchennym obrusem. W kuchni mojej Mamy też taki obrus był, w kolorze czerwono-białym. Pewnie dlatego wzór ten jest mi […]

Żonkile

  | 2013-03-17

Na początku przepraszam za dużą przerwę w publikacji. Przyczyny były trzy – mój wyjazd do Kalifornii, konserwacja serwerów, na których Lamvak odprawiał swoją czarną magię, i historia opisana poniżej. Jedną z głównych zalet hafciarki jest to, że wykonuje automatycznie i szybko hafty, nad których ręcznych wykonaniem trzeba byłoby ślęczeń w nieskończoność. Zanim zaczęłam pracować z […]

Mrożone wiśnie

  | 2013-01-20

Wiśnie wydają się motywem typowo letnim i wahałam się, czy uszycie sukienki z długim rękawem z bawełny drukowanej w wisienki właśnie to dobry pomysł. Ale po pierwsze to chciałam już natychmiast ją nosić, a do lata daleko, po drugie tkanina jest czarna, a po trzecie i najważniejsze – właściwie to przecież ja ciągle noszę coś […]

Fairy tale

  | 2012-11-04

Pamiętacie biedronkowe ubranko, które uszyłam dla siostrzenicy Lamvaka? Otóż panna owa ukończyła właśnie rok swego życia. Z tej okazji zagościła ponownie w mojej kolejce „do uszycia”. Zaczęłam od zakupienia metra uroczej bawełny drukowanej w wesołe wróżki. Długo szukałam wykroju na prostą sukieneczkę, która pozwoliłaby wyeksponować piękny wzór tkaniny. Zauważyłam przy okazji, że wśród strojów dziecięcych […]

Jedwab, szczypanki i zbyt wysokie progi

  | 2012-10-21

No i stało się, doszłam do momentu w którym przeceniłam swoje krawieckie możliwości. Zielona jedwabna sukienka z Burdy 12/2011 urzekła mnie, gdy tylko ją zobaczyłam i wiedziałam, że muszę spróbować ją uszyć i koniecznie właśnie zieloną. Odkładałam to wiele miesięcy, głównie dlatego, że zakup jedwabiu w odpowiednim kolorze nie był łatwy. W końcu znalazłam odcień […]

Ekspresowo i oszczędnie

  | 2012-10-07

Dzisiaj prezentuję sukienkę ekspresową i oszczędną. Dlaczego ekspresowa? Jest to krawiecki projekt, który sprawił mi najmniej problemu – jak dotychczas, oczywiście. Najmniej prucia i poprawek! Sukienka jest uszyta z prostego wykroju własnego pomysłu. Pewnym wyzwaniem było samodzielne rozplanowanie zakładek – dopasowanie ilości, głębokości i rozmieszczenia. Ale to było właściwie proste zadanie z geometrii i arytmetyki, […]

Leśna elfka

  | 2012-08-12

Dzisiaj mój drugi kostium przygotowany na konwent Polcon 2012. Muszę wystąpić jako elfka, to raczej oczywiste. Właściwie to zamierzam zaprezentować się jako elfka dwukrotnie. Raz jako elfia księżniczka, przy wykorzystaniu brzoskwiniowej sukni i smoczej nausznicy. A drugi raz jako leśna elfka, w lnianej sukni, z łukiem i kołczanem. W tym właśnie celu uszyłam tą zieloną […]

Time and Relative Dimension in Space

  | 2012-08-05

Odkryłam nowe oblicze szycia. Oprócz codziennych ubrań, bardziej wystrzałowych kreacji, strojów dla lamvaka i drobiazgów do domu mogę szyć kostiumy! Zawsze lubiłam się przebierać i nie minęło mi to z wiekiem. O ileż łatwiejsze staje się kompletowanie kostiumu, kiedy mogę go sobie sama uszyć. A jakość kostiumów zwiększa się niebotycznie, bo nie muszę już kombinować […]

Kaczeńce

  | 2012-07-08

Szyję i szyję, prawie codziennie, mam więcej pomysłów na nowe rzeczy niż czasu, aby je zrealizować. I nagle zdałam sobie sprawę, że już lipiec i jeżeli chcę nacieszyć się jeszcze w tym roku żółtą letnią długą suknią, którą miałam w planach, to już ostatnia chwila. Zamówiłam więc żółty haftowany batyst i zagłębiłam się w stos […]