Zestaw roku

Autor 2010-11-21

Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy zagłosowali w mojej ankiecie. Dostałam naprawdę dużo głosów, więc można uznać, że wynik odzwierciedla gusta moich czytelników. Tak jak się spodziewałam, wyniki są inne niż w mojej własnej ocenie. Szczególnie zestaw, który oceniliście najniżej, był jednym z moich ulubionych! Natomiast za zestaw zestaw roku wybraliście strój właściwie jednoelementowy – czyli prostota w cenie.

Zestawem Roku ze średnią ocen 4,34 został zestaw nr 17 – Płaszczę się:

Kolejne miejsca:

Dziękuję również moim drogim czytelniczkom, które zechciały skorzystać z mojego zaproszenia i spotkać się ze mną wczorjaszym popołudniem. Spędziliśmy miło czas na małym przyjęciu w moim mieszkaniu i mogliśmy się nagadać. Tutaj kilka zdjęć, w niepełnym wprawdzie składzie, autorstwa Iny:

Na zdjęciu: Lamvak, Elfka, Gosia, Agnieszka.

Trzymajcie kciuki za trzeci rok Elfich Szat. Dziękuję.

O autorze

I'm friend of elves.

Komentarze

8 komentarzy na “Zestaw roku”


  1. Inie fotki wyszły znakomicie :)

    Co do wyników to cieszy mnie wysoka pozycja pewnej sukienki ;)


  2. wygląda na to, że jestem dość przeciętna w swoich wyborach. większość moich typów mieści się w pierwszej szóstce ;) zazdroszczę spotkania i składam najlepsze życzenia na kolejny rok blogowania :)


  3. Cieszę się, że mogłam być obecna na spotkaniu. Kawa okazała się czymś znacznie więcej :) Nie mówiąc o świetnej atmosferze. Pozdrawiam serdecznie (korzystając z okazji) wszystkich obecnych :) I po 100 lat dla blogu i Elfki ;)


  4. Cieszę się, że ‚mój’ zestaw, czyli 1 jest dość wysoko:) Ten, który wygrał też jest super, ale jedynka, to jedynka;)

    I naturalnie życzę blogowi kolejnych wspaniałych lat w dobrym zdrowiu;)

    Szkoda mi tego spotkania… w sensie, że nie mogłam przybyć, zwłaszcza, że chyba było super, wnioskując po zdjęciach i opisie:/ Jak znów będziesz coś ‚organizować’, Elfko, to daj cynk, bo ja, jak tylko nic nie staje mi na przeszkodzie, to absolutnie nie stronię od tego typu inicjatyw :D

    Pozdrawiam:)


  5. Gratulacje, niech „dziecko” rośnie i się rozwija ;)

    szkoda, że wyemigrowałaś z Wrocławia (bo wydedukowałam, że w nim byłaś ;) ), wtedy z pewnością świętowałabym urodziny :)


  6. Gratuluję konsekwencji w prowadzeniu bloga; bardzo sympatyczne, ciepłe fotki. Pozdrawiam serdecznie i dalej będę ukradkiem podglądać! :-)))


  7. Serdecznie gratuluję kolejnej rocznicy, lubię Twojego bloga – jest taki inne niż inne i wprowadza do blogosfery powiew czegoś baśniowego. Komentarz skrobię jednak głównie po to, by spytać Cię – bądź nawet zachęcić do machnięcia posta na ten temat – jak pielęgnujesz swoje włosy? Są wspaniałe!


  8. @mala100gosia – Mnie też :)

    @jak gdyby nigdy nic – Dziękuję. Szkoda, że Ciebie nie było, ach te odległości…

    @Klamoty – Dziękuję Ci, że przyszłaś, świetnie było spędzić z Wami ten czas

    @krewimleko – Dziękuję. Żałuję, że nie dałaś rady, była super, a byłoby jeszcze fajniej, jakbyś i Ty dołączyła. Na pewno dam Ci znać następnym razem.

    @Annuschka – Dziękuję. Tak, studiowałam we Wrocławiu, w sumie spędziłam tam 6 lat i właściwie to czuję, że tam jest mój dom. Bardzo tęsknie za Wrocławiem, to jest świetne miasto.

    @Aga – Dziękuję i również pozdrawiam.

    @anna – Bardzo dziękuję. Włosy pielęgnuję bardzo prosto – myję szamponem (najczęśniej Garniers lub Head&Shoulders), nakładam odżywkę (nie za każdym razem, Garniers, Glisskur), nigdy nie suszę suszarką, nie prostuję, nie traktuję lokówką, zaplatam jak najczęściej, podcinam końcówki, ostrożnie rozczesuję. To chyba wszystko.

Odpowiedz.