Szmaragdowa sukienka z marszczonym przodem

Uszyłam ją (II 2012) sama. Ponieważ detali sukienki nie da się zaprezentować na wieszaku, pokazuję tylko zdjęcia na sobie.

Tkanina: jersey wiskozowy, bardzo elastyczny, nawet za bardzo, wydaje mi się, że sukienka układałaby się lepiej i na pewno łatwiej szyła, gdyby dzianina była nieco mniej elastyczna. Zużyłam go ok. 2mb, kupiłam w Sklepie Bławatnym przy ulicy Warmijskiej w Krakowie, kosztował ok. 70zł za mb.

Wykrój: Sukienka, model 117 z Burdy 12/1995. Wprowadziłam tylko minimalne modyfikacje: ta marszczona górna część przodu oryginalnie miała być na klasycznej podszewce – ja użyłam tego samego jerseyu, oryginalna sukienka miała też być z tzw dzianiny moherowej. Trudność modelu wg Burdy to 3 i rzeczywiście była trudna, szczególnie zrozumienie i ułożenie tych marszczeń i zakładek z przodu wymagało silnego skupienia i intensywnego fastrygowania ręcznego.

Zestawy:

3 komentarze na “Szmaragdowa sukienka z marszczonym przodem”


  1. Piękna sukienka! rewelacyjnie wyglądasz! ślicznie ci w upiętych włosach :)


  2. przepiękna sukienka! kolor krój pięknie podkreślają Twoją figurę i typ urody, chyba muszę nauczyć się szyć ;))


  3. @Marta – Dziękuję.

    @Ania – Koniecznie, to świetne zajęcie i jakie pożyteczne :)

Odpowiedz.