Czerwona sukienka z satynowymi taśmami

Uszyłam ją sama (XI 2014)

Tkanina: Ciężka, mięsista wiskoza, dość elastyczna. Kolor jest trochę mniej pomidorowy niż na zdjęciu. Kupiony w Sklepie Bławatnym w Krakowie. Zużyłam 2,7 mb.

Wykrój: Własny. Góra jest dopasowana zakładkami, dół wmarszczony. Rękawy 7/8. Ponieważ ma bardzo mały dekolt, musiałam dodać też zaszewki dopasowujące dekolt.

Szycie i wykończenie: Materiał jest na tyle elastyczny, że już sprawiało to kłopot przy szyciu, szczególnie, że jest też elastyczny wzdłuż. Dekolt jest wykończony satynową wypustką. Jedyną ozdobą sukienki są cztery satynowe tasiemki przyszyte w talii. One sprawiały największe problemy. Na początku przyszyłam je naciągnięte, tak żeby układały się gładziutko. Niestety wtedy wcinały się one w ciało, a elastyczny materiał między nimi falował. Musiałam więc odpruć je i przyszyć je luźniej, wręcz wdać. Wygląda to mniej ładnie na wieszaku, ale lepiej na ciele.

Zestawy:

Jedna odpowiedź na “Czerwona sukienka z satynowymi taśmami”


  1. Śliczna sukienka! Podoba mi się kolor, krój, wykończenie wypustką i urocze tasiemki w talii. Wyglądasz w niej świetnie :)

Odpowiedz.